- Już rok wcześniej Bartek chciał do nas przyjść, ale kwota przedstawiona wtedy przez jego menedżera była dla klubu zaporowa – wyjaśnia Jerzy Witaszek. – Niedawno wróciliśmy do rozmów, a Bartek nadal był zainteresowany grą w Azotach. Klub z Głogowa również chciał, żeby Bartek był w klubie grającym o wyższe cele. Dogadaliśmy się w sprawach organizacyjno-finansowych i zawarliśmy porozumienie między Bartkiem, Chrobrym Głogów i Azotami – dodaje prezes puławskiego klubu.
Już rok wcześniej Bartek chciał do nas przyjść, ale kwota przedstawiona wtedy przez jego menedżera była dla klubu zaporowa
Starszy z braci Jureckich (Michał jest zawodnikiem Vive Tauronu Kielce) przez dziewięć sezonów występował w niemieckiej Bundeslidze, w zespole z Magdeburga. W reprezentacji Polski rozegrał ponad 200 spotkań. Dwukrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich – w 2008 roku w Pekinie i w tym roku w Rio de Janeiro. W 2007 roku został wicemistrzem, a w 2009 i 2015 roku brązowym medalistą mistrzostw świata (w 2015 roku został wybrany najlepszym obrotowym turnieju). Po powrocie z igrzysk olimpijskich w Brazylii ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej.
Bartosz Jurecki będzie jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy ręcznych w historii puławskiego klubu. - Bardzo utytułowanym i popularnym graczem był także Robert Nowakowski. Patryk Kuchczyński oraz Michał Kubisztal również wiele osiągnęli. Stenia (Maciej Stęczniewski – red.) był wielokrotnym reprezentantem Polski. Azoty są więc klubem, w którym grali wybitni zawodnicy polskiej piłki ręcznej. A należy dodać, że grało u nas także wielu młodych zawodników, którzy w Puławach szybko osiągnęli wysoki poziom sportowy i klub nie był w stanie ich zatrzymać. Mam na myśli Piotra Wyszomirskiego, Michała Szybę, Mateusza Kusa. Po sezonie odejdzie Przemysław Krajewski (porozumiał się już z Orlen Wisłą Płock – red.), ale myślę, że będzie żałował tej pochopnej decyzji – mówi prezes Azotów.
Bartosz Jurecki będzie trzecim obrotowym w kadrze Azotów. Na tej pozycji występują także Czech 23-letni Leos Petrovsky oraz wychowanek klubu 29-letni Paweł Grzelak. - Wierzę, że posiadanie w zespole zawodników o tak dobrych warunkach fizycznych przełoży się nie tylko na wyniki sportowe, ale również na poziom wyszkolenia zawodników – twierdzi Witaszek.
Azoty rozpoczną nowe rozgrywki PGNiG Superligi 2017 9 września, od meczu we własnej hali z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. W poprzednim sezonie puławianie zdobyli brązowy medal mistrzostw Polski. Teraz ambicje są jeszcze większe. - Cele na nowy sezon nie zmieniają się. Ogłosiliśmy je przy konkursie na trenera, stawiając przed nowym szkoleniowcem zadania wywalczenia drugiego miejsca w lidze. Gra w europejskich pucharach jest ważna przede wszystkim dla zawodników, natomiast klub jest przygotowany finansowo i organizacyjnie, aby sprostać występom w prestiżowych rozgrywkach o Puchar Europy – podkreśla Jerzy Witaszek.