Klub z ul. Kałuży poniósł już karę finansową - 100 tys. zł oraz zaknięcia trybun na dwa najbliższe spotkania. Okazuje się, że to nie jedyne możliwe sankcje za działania pseudokibiców. Do wojewody małopolskiego trafił bowiem wniosek z Prokuratury Okręgowej w Krakowie, która domaga się zamknięcia stadionu.
W przeszłości to właśnie wojewoda małopolski zamykał już stadion lub jego część, takie ma bowiem kompetencje. Teraz może, ale nie musi skorzystać z tego prawa.
Przypomnijmy, że Komisja Ekstraklasy SA oprócz nałożenia najwyższej w historii swojej działalności kary finansowej, zamknęła też obiekt na dwa najbliższe mecze - 10 lutego ze Śląskiem Wrocław oraz na kolejny - w lutym z Legią Warszawa oraz na najbliższy mecz derbowy. Na te spotkania będą mogły wejść tylko zorganizowane grupy młodzięży do lat 16 wraz z opiekunami. Imienne listy uczestników muszą być dostarczone do klubu najpóźniej na trzy dni przed meczami.
Jak twierdził prezes Cracovii Janusz Filipiak po zdarzeniach, do jakich doszło na stadionie - klub nie ucieka od odpowiedzialności i wiosną będzie chciał wdrożyć kilka rozwiązań, które zapobiegną podobnym ekscesom w przyszłości.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU