https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie przebój tegorocznego lata? "Sorry, wyszłam już" - nowa piosenka krakowskiej Ars Latrans Orchestry

Paweł Gzyl
Ars Latrans Orchestra
Ars Latrans Orchestra Materiały prasowe
"Sorry, wyszłam już" - czyli singiel promujący nadchodzącą drugą płytę projektu Ars Latrans Orchestra, to utwór opowiadający o nieustannych poszukiwaniach utraconej miłości, która niespodziewanie zniknęła. Tekst przepełniony jest płonącym uczuciem, bolesną tęsknotą, jak i wielką nadzieją na odnalezienie ukochanej osoby.

Ars Latrans Orchestra to projekt muzyczny tworzony specjalnie na interdyscyplinarny festiwal sztuki organizowany przez Stowarzyszenie ARS LATRANS w Krakowie. Każdego roku kolektyw zaprasza do współpracy kilkunastu muzyków, którzy wspólnie komponują utwory inspirowane tematem festiwalu.

W tym roku artyści zainspirowani duchem lat 2000, stworzyli mieniące się kolorami muzyczne dzieło, któremu przez pryzmat przeszłości nadali łatkę teraźniejszości, by razem ze słuchaczami móc na nowo przeżyć ten niezapomniany i szalony czas.

- Muzyka stanowi pewien proces przemiany, która dokonywała się w każdym z nas na przełomie lat 90 i 00, w momencie wchodzenia w nieznane, naznaczone obawą, jak i obdarzone cudowną nadzieją na nowe lepsze jutro w nadchodzącym tysiącleciu - mówią muzycy.

W składzie Orkiestry usłyszymy między innymi takich krakowskich wykonawców jak: runforrest (Grzegorz Wardęga), Odet (Aleksandra Dąbrowska), dybiński (Nikodem Dybiński), Gypsy and the Acid Queen (Kuba Jaworski) czy Clock Machine/kidei (Jakub Wojtas, Piotr Wykurz i Konrad Nikiel).

- Nasz nowy spektakl muzyczny pozwoli nam zanurzyć się w otchłani wspomnień i przenieść się w czasie, by poczuć beztroski i kiczowaty nastrój lat 2000. Ponadto przypomni nam, że kolorowy duch drzemie w każdym z nas i że to idealna okazja, by samemu nadać mu zupełnie nowe, wyjątkowe znaczenie - tłumaczą muzycy.

Zapowiedzią spektaklu i płyty jest utwór "Sorry, już wyszłam". To utwór opowiadający o nieustannych poszukiwaniach utraconej miłości, która niespodziewanie zniknęła. Tekst przepełniony jest płonącym uczuciem, bolesną tęsknotą, jak i wielką nadzieją na odnalezienie ukochanej osoby. Lekkości i beztroskiego klimatu utworu nadają charakterystyczne i niepowtarzalne dźwięki lat 2000.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

FLESZ - Na czym najbardziej zaczęliśmy oszczędzać?

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska