https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Benzyna drożeje. I nadal będzie drożeć. Winna też nowa opłata emisyjna

Grzegorz Skowron
Tankowanie w cenie poniżej 5 złotych za litr benzyny Pb95 odchodzi w przeszłość. Tylko w ubiegłym tygodniu ceny na stacjach benzynowych poszły w górę o kilka groszy. I to nie koniec podwyżek benzyny, oleju napędowego i gazu.

Z prognoz zamieszczonych pod koniec ubiegłego tygodnia na portalu branżowym e-petrol.pl wynika, że ceny detaliczne benzyny Pb95 będą oscylować między 4,92 a 5,03 zł za litr. Już na wielu stacjach górna granica z tej prognozy została przekroczona.

Eksperci tego portalu nie dają kierowcom złudzeń – tankowanie będzie coraz droższe i to nie tylko za sprawą rosnących cen ropy na rynkach światowych. „Kierunek zmian na stacjach w najbliższym czasie nie ulegnie raczej zmianie, a za sprawą nowej politycznej inicjatywy w postaci proponowanej przez rząd opłaty emisyjnej, na wyraźniejsze obniżki nie ma też raczej co liczyć w dłuższej perspektywie. Jeśli nowy paliwowy podatek wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku, to pomimo uspokajających zapewnień koncernów, można z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że kierowcy odczują jego negatywne skutki” - mówi fragment opinii Grzegorza Maziaka i Jakuba Boguckiego z e-petrol.pl .

Najwięksi pesymiści obawiają się, że już teraz koncerny paliwowe będą podnosić ceny tak, by w momencie wejścia wżycie nowej opłaty nie było kolejnej podwyżki. Bo rząd zapowiada, że opłata emisyjna nie wpłynie na ceny na stajcach i nie odczują jej kierowcy, gdyż to koncerny paliwowe wezmą nowe koszty na siebie.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska