https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez zezwolenia wycięto już ponad 1000 drzew w mieście

Piotr Rąpalski
Polska Press
Od początku roku trwa masowa wycinka drzew w Krakowie. Nasiliła się w ostatnim tygodniu, po tym jak rząd zapowiedział zmianę złej ustawy.

Drzewa znikają z prywatnych działek. Ich właściciele korzystają z nowych przepisów, dzięki, którym bez pozwoleń mogą wycinać rośliny, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Krakowianie nie mają jednak złudzeń, że ogołocone tereny mają posłużyć do postawienia na nich bloków. Jeśli nie przez właścicieli posesji, to przez firmy deweloperskie, które chętniej kupią działki bez drzew pod inwestycje.

Mieszkańcy widząc wycinki wzywają straż miejską i urzędników, aby sprawdzili, czy nie łamie się przepisów. Władze miasta przyznają jednak bezradnie, że ciężko to stwierdzić.

Nie trzeba mieć zezwolenia na wycinkę drzew, których obwód pnia na wysokości 1,3 m nie przekracza 100 cm w przypadku: topoli, wierzby, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej czy platanu klonolistnego. W przypadku pozostałych gatunków drzew maksymalny obwód wynosi 50 cm.

- Czy ktoś to w ogóle sprawdza? Robotnicy z piłami pojawiają się niespodziewanie. Nie widzę w pobliżu urzędników miejskich czy policji - komentuje Marta Warszawska, mieszkanka os. Europejskiego na Ruczaju, gdzie w minionym tygodniu ścięto mnóstwo drzew.

Wycinkę prowadzono też w okolicy szpitala im. Rydygiera w Nowej Hucie.

- Piękne drzewa, małe i duże, padają. To barbarzyństwo. Odsłania się wielki, goły plac i trudno uwierzyć, że nie zostanie przeznaczony pod działalność gospodarczą, budowę bloków - informował nas w trakcie wycinki Grzegorz Finowski, radny dzielnicy Grzegórzki, który akurat przebywał w Nowej Hucie. Tam mieszkańcy zareagowali, wezwali straż miejską i urzędników z wydziału kształtowania środowiska Urzędu Miasta Krakowa.

- Od początku roku takich zgłoszeń było kilkadziesiąt, sama straż miejska podjęła 36 interwencji - mówi Jan Machowski z biura prasowego magistratu. - Wszystkie zgłoszone do tej pory wycinki dotyczyły działek osób fizycznych lub drzew o obwodach nie wymagających zezwolenia - zapewnia.

Mieszkańcy alarmowali m.in. o ścinaniu drzew przy al. Pokoju, ul. Dąbskiej, Podedworze, Białoprądnickiej, Lasówka, Obozowej, Zawieyskiego. A to tylko niewielka część miejsc, gdzie były wycinki.

- Podwyższona czujność ludzi skutkuje również zgłaszaniem wycinek, na które zostały wydane zezwolenia. Chodzi np. o tereny przy ulicach Siewnej, Radzikowskiego, Przewóz - dodaje Machowski.

Na podstawie interwencji i zgłoszeń magistrat szacuje, że liczba drzew wyciętych w związku ze zmianą ustawy przekroczyła już 1000 sztuk w mieście! Mieszkańcom trudno uwierzyć, że służby miejskie sprawdzają obwód pnia, ale urzędnicy zapewniają, że faktycznie strażnicy chodzą po wykarczowanych terenach i dokonują kontroli.

- Robią to często po fakcie. A co jeśli wycięto drzewo grubsze, niż pozwala na to prawo? Ktoś dostanie mandat, ale drzewo od tego nie odrośnie - zaznacza Marta Warszawska.

Władze miasta ufają wycinającym drzewa. - Większość firm zajmujących się utrzymaniem zieleni, boi się współodpowiedzialności i dba o to, żeby wycinać tylko drzewa, na które nie jest wymagane zezwolenie - mówi Machowski. - Problematyczne jest wykazanie, że wycinka wiąże się z działalnością gospodarczą. Możemy się opierać tylko na oświadczeniu właścicieli.

Praktyczne nie da się też zakwestionować sprzedaży nieruchomości, na której wycięto drzewa, bez względu na to, czy drugą stroną umowy jest osoba fizyczna czy deweloper.

Kraków dziś i przed laty. Jak się zmienił? [PORÓWNAJ ZDJĘCIA]

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tomek
Krakus... kolejny 'intelektualny impotent'.... aż boli zaprezentowany brak niewiedzy i nieznajomość tematu...
R
RZEŻNIK BARANÓW
Temu baranowi , Szyszko ,należy uciąć łeb piłą mechaniczną ,co za debil .Kaczyński wiadzisz i nie grzmisz?.
J
Juri
Zawsze możesz mu wyjebać , tutaj bez opamiętania zabetonują całe miasto, górnicy będą strajkować że trzeba palić węglem, nie masz czym oddychać a jak potrzebujesz iść do lekarza to ci mówią że za pół roku i że lepiej przeczekać...
J
Juri
Są... w lesie i niedługo tylko w nim!
J
Juri
Jak ktoś koło Ciebie zrobi składowisko odpadów to się będziesz modlił o tego urzędasa!!! Każdego dnia udowadniamy sami sobie że musimy być pod ścisłym nadzorem bo nie nie mamy za grosz zdrowego rozsądku!
R
R
W tamtym roku wydano zezwolenia na wycinkę 16 tys drzew. Rzeź w majestacie prawa. Wycinki też prowadzono bez zezwoleń np przy Żywieckiej. Kto chciał samowolnie wycinał, a na swojej działeczce przy domu nie można było drzewa usunąć bez urzędniczej drogi przez mękę. Jakby urząd nie wydawał zezwoleń deweloperom na budowę bloków na każdym skrawku ziemi bez ładu i składu to teraz nie byłoby szaleństwa. Inna sprawa, że świadomość ekologiczna u ludzi bliska zeru.
k
konrad
To już w Krakowie nie da się sfotografować ani jednej wycinki i trzeba korzystać z zapożyczonych fotek
K
Krakus
Bo ludzie się obawiają że władza pod naciskiem "krzykaczy" będzie zmuszona znowelizować przepisy...i tak błędne koło się nakręca...ludzie się spieszą z wycinką z obawy...krzykacze protestują choć pewnie nigdy nie posadzili ani jednego drzewa...a gdyby tak nie było wcale żadnych nakazów/zakazów to wszystko wróciłoby do normalności...przecież tyle lat istnieje ludzkość a drzewa były i są.
S
Sz_a_wel
Jaki wniosek z tych wycinek? Rząd MUSI trzymać naród krótko za pysk, bo jeśli się da palec, wezmą całą rękę! Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby złagodzili ustawę antyaborcyjną. Legalne "wycinki" na pełną skalę. A przepisy podatkowe? Alkohol i fajki na fakturę?
l
lol
ale jak komuś w Polsce źle - proszę bardzo - granice są otwarte
l
lol
od kiedy urzędas ma prawo decydować o mojej prywatnej własności
idąc tokiem myślenia niektórych, to niedługo będziemy potrzebowali zezwolenia na podcieranie d-y
zobaczysz jak tu jest "normalnie" gdy ci Abdul napluje na twarz i wyzwie od szwedzkiej k***y
K
Krakus
To wszystko z myślą o ludziach , to dla narodu wszystko się robi . To wszystko dobre zmiany z dobrą drużyną . Dopiero teraz Polska ruszyła z kopyta i cofamy się do tyłu ! To co wielcy , mądrzy ludzie wypracowywali przez ostatnie ćwierczwiecze to teraz banda głównie starych durni niszczy !Bo stare durnie wnet zejdą i będą mieli wszystko w du ---w katafalkach a zostawią kraj w nędzy !
t
tylko
Samo też prowadzi wycinkę drzew na swoich działkach.
Np. przy ul. Kantego Przyzby na Ruczaju
p
po co
Kolejny ranek starego człowieka w Rydzolandzie i znów to samo pytanie: dlaczego musiał się urodzić w największym psychiatryku świata.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska