Pierwsza walka o indywidualny medal
Dwa dni temu na inaugurację biathlonowych mistrzostw świata w Novym Mescie najlepsi okazali się Francuzi. Trójkolorowi wywalczyli złoty medal w sztafecie mieszanej. Srebrny medal powędrował do Norwegii, zaś trzecie miejsce zajęli Szwedzi.
Dziś biathlonistki powalczyły o pierwszy komplet medali indywidualnie. Rywalizację rozpoczął sprint kobiet. Na poprzednich MŚ w Oberhofie triumfowała Denise Hermann-Wick. Po zakończeniu poprzedniego sezonu Niemka ogłosiła zakończenie kariery. W 2023 roku na podium stanęły również dwie Szwedki Hanna Oeberg (brązowa tutaj w sztafecie mikst) oraz Linn Persson
W tym sezonie najlepiej w tej specjalności radzi sobie liderka pucharu Świata Norweżka Ingrid Landmark Tandrevold (srebro w środę). Do faworytek zaliczana również była mistrzyni świata z pierwszej konkurencji Francuzka Justine Braisaz-Bouchet. Wiceliderka cyklu wygrała ostatni sprint rozgrywający się w Oberhofie. Przed piątkowym startem nie wolno również było skreślić szans Niemki Franziski Preuss oraz Sophie Chauveau z Francji, które zameldowały się na podium.
Francuska dominacja w sprincie
Nową mistrzynią świata w sprincie została zdobywczyni Pucharu Świata Julia Simon. Czwarta zawodniczka obecnego sezonu 7,5 km pokonała trasę w czasie 20.07,5. Bez zwątpienia tytuł mistrzowski zawdzięcza wybitnej postawie na strzelnicy, na której strzelała szybko i bezbłędnie. Dzięki temu nie zaliczyła karnej rundy (150 m dodatkowego biegu).
Tuż za plecami Simon przybiegła jej rodaczka Braisaz-Bouchet. Trójkolorowa przegrała walkę o tytuł o 4,9 s. pomimo lepszego biegu zanotowało jeden błąd w postawie leżącej. Brązowy medal zdobyła najmniej utytułowana i zwyciężczyni pierwszego sprintu w tym sezonie Francuzka Lou Jeanmonnot (strata 40,8). 25-latka oddała jeden niecelny strzał w postawie stojącej. Tuż za podium finiszowała czwarta z Francuzek Chauveau.
Czternaste miejsce Polki
Pierwszą reprezentantką Polski na trasie była Anna Mąka. Polka rozpoczęła start indywidualny od pomyłki w postawie leżącej. Jednak kolejne strzały okazały się bezbłędne. Ostatecznie została sklasyfikowana na 46 pozycji. Lepszy występ zanotowała najlepiej biegnąca w polskiej kadrze Joanna Jakieła, która pomyliła się na drugim strzelaniu. Polka zajęła 23. miejsce.
Najlepiej z naszych zaprezentowała się Natalia Sidorowicz, która popisała się bezbłędnymi wizytami na strzelnicy. Ostatecznie uplasowała się na 16. lokacie.
Daria Gembicka (4 niecelne strzały) ukończyła na 84. lokacie.
Trzy Polki zobaczymy w biegu pościgowym.
Jedyny medal dla Polski w sprincie
Do tej pory jedyny krążek w tej konkurencji dla naszego kraju zdobyła Weronika Nowakowska. W 2015 roku Polka została wicemistrzynią świata. Światowy czempionat odbył się w Kontiolahti.
– Jesteśmy cały czas na etapie budowania siły polskiego biathlonu. Dlatego każdy wynik lepszy od najlepszego w karierze danego zawodnika, czy zawodniczki, powinien nas cieszyć...
–oceniła szansę Polek prezes Polskiego Związku Biathlonu Joanna Badacz.
