WIDEO: Trzy Szybkie
W przyszłym roku odbędzie się jego szósta już edycja. Będzie sporo zmian, a najważniejsza to nowy dyrektor artystyczny, trzeci w krótkiej historii festiwalu.
- Na festiwal wydajemy środki publiczne - mówi Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - To wymusza na nas transparentne działanie. Nowy dyrektor to efekt zapytania ofertowego. Zwycięzca zagwarantował nam najwyższą jakość i spójność całego festiwalu - dodał.
Do festiwalu jeszcze sporo czasu, ale już teraz okazuje się, że nowe w jego obszar weszło szerokimi drzwiami. Do Biecza zaproszono dziennikarzy, by przekazać im kilka garści wiadomości. To też wielka nowość. W poprzednich latach informacje dawkowane były systemem kropelkowym. Do Biecza przyjechali Paweł Szczepanik, nowy dyrektor artystyczny i Georgina Gryboś, która będzie odpowiadać za wszystkie promocyjne działania wokół festiwalu.
- Nie jestem człowiekiem znikąd - mówił Paweł Szczepanik. - Niech państwa nie zmyli mój młody wiek, bo już od wielu lat zajmuję się zarówno propagowaniem muzyki dawnej poprzez programy radiowe, jak i co jest tu chyba ważniejsze, organizacją festiwali. Długo byłem związany z krakowskim festiwalem Misteria Paschalia - dodał.
Nowy dyrektor to nie jedyna festiwalowa zmiana. Inny będzie też termin.
- Wybraliśmy ostatni weekend lipca - zapowiedział dyrektor. - Jest to podyktowane tym, że właśnie te dni to jedyny wolny termin. Nie chcieliśmy, by nasz biecki festiwal, pokrywał się z innym imprezami o równie wysokim poziomie artystycznym - dodał.
Już teraz można zdradzić, że przyszłoroczny Kromer Biecz festiwal będzie się odbywał pod hasłem dialogu.
- Będzie to dialog na różnych poziomach – stwierdził. - Stare z nowym, muzyka ze słowem. Jestem pewien, że damy miłośnikom muzyki dawnej wspaniałe pełne wzruszeń koncerty - dopowiedział.
Szczegółowy program festiwalu zostanie przedstawiony w lutym przyszłego roku.
- Chcielibyśmy, żeby odbyło się to w salach właśnie wyremontowanej bieckiej biblioteki - dopowiedziała Georgina Gryboś. - Już teraz możemy jednak powiedzieć, że mamy w planie prolog do festiwalu. Będą to dwa koncerty w bieckim Szpitalu św. Ducha. Oczywiście niezmiennie głównymi scenami będą Kolegiata pw. Bożego Ciała, kościół pw. św. Anny i kościół w Binarowej – dodała.
Nowa festiwalowa ekipa chce również znacznie silniej korzystać z zasobów i możliwości Biecza. Będą koncerty plenerowe i znacznie silniejsze zaakcentowanie postaci patrona, Marcina Kromera.
- Chcemy, by festiwal było widać na każdym kroku – dodali. - Nie chodzi tu o proste oplakatowanie miasta, ale o wiele różnorodnych działań adresowanych zarówno dla wyrobionej i znającej temat widowni, jak i dla tych, którzy w poznawaniu muzyki prezentowanej w ramach festiwalu, stawiają pierwsze kroki - zakończyli.
