Bilans akcji nożownika z Tarnowa. Ukradł 6 zł., dostał 3 lata i 3 miesiące odsiadki

Do zajścia doszło 9 grudnia 2017 r. gdy Dawid K. ubrał kominiarkę i w okolicy tarnowskiego dworca zaczepił rówieśnika, który miał zamiar wracać pociągiem do Krakowa. Przyłożył mu nóż do szyi i zażądał gotówki. Zagroził, że wbije mu ostrze w ciało. Gdy dostał do ręki portfel sam zabrał z niego 6 zł i książeczkę wojskową pokrzywdzonego, a jego dowód osobisty wyrzucił. Na pobliskim przystanku stało kilka osób, ale nikt nie pomógł zaatakowanemu.

Po tym napadzie Dawid K. spotkał znajomego Stanisława D. i już razem poszli na dworzec, gdzie 21-latek wdał się w spór z ochroniarzem, który dwa dni wcześniej wezwał straż miejską na interwencję do śpiącego na ławce Dawida K. Chłopak postanowił się zemścić za tamten incydent.

Uderzył ręką ochroniarza, a ten w odwecie go kopnął, bo chciał obezwładnić napastnika. Wówczas Dawid K. wyjął nóż tzw motylek i pokazał, że świetnie się nim posługuje. Groźby w stosunku do ochroniarza wypowiadał też Stanisław D. Obu zatrzymano po krótkim pościgu. Dawid K. zdołał się pozbyć noża, w ciemnościach i nawet z użyciem psów tropiących nie udało się odnaleźć niebezpiecznego narzędzia. Wtedy okazało się, że Dawid K. chwilę wcześniej obrabował inną osobę z kwoty 6 zł i groził jej nożem.

Źródło: Gazeta Krakowska

W trakcie śledztwa Dawidowi K. postawiono też zarzut zniszczenia mienia w domu pod Tarnowem, w którym z innymi osobami wynajmował mieszkanie. Ktoś z lokatorów popsuł drzwi, rozbił lustro i złamał deskę sedesową. Straty właściciel oszacował na 750 zł.

Sąd Okręgowy w Tarnowie za te przestępstwa skazał Dawida K. na 3 lata i 3 miesiące więzienia. Uniewinnił go tylko od zarzutu zniszczenia mienia, bo mogli to zrobić inni lokatorzy. Stanisławowi D. wymierzył 3 miesiące więzienia za groźby wobec ochroniarza. Wcześniej był cztery razy karany.

Oskarżony Dawid K. przyznawał się do winy, zaprzeczał jednak, że użył noża podczas rozboju. Mówił, że pokrzywdzony z własnej woli oddał mu 6 zł. Do tej pory mężczyzna nie był karany. Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał wyrok w mocy i jest już prawomocny.

WIDEO: Krótki wywiad