Maciej Motor Grelok, prezes zarządu głównego ZP, przypomina, że podczas powstania w 1904 roku Związek Górali przyjął za patrona św. Andrzeja Bobolę. Związek Górali, został wchłonięty przez Związek Podhalan, a szczególnego kultu św. Andrzeja potem już nie kontynuowano.
- Teraz chcemy, żeby naszej organizacji patronował Jan Paweł II, który zostanie w maju beatyfikowany - wyjaśnia prezes Motor Grelok. - Warto przypomnieć, że papież w 1982 roku zdecydował się przyjąć honorowe członkostwo naszej organizacji.
Prezes wie, że przyjęcie imienia błogosławionego to dla 7 tysięcy górali zrzeszonych w Związku ogromne zobowiązanie i stawienie czoła czasami ostrej krytyce. - Zdajemy sobie sprawę, co podnoszą niektórzy członkowie, że przyjęcie w nazwie imienia błogosławionego Ojca Świętego to ogromne zobowiązanie, ale nie można ustrzec się takich sytuacji, że będzie kwestionowane zachowanie naszych członków i odnoszone do błogosławionego Jana Pawła II - mówi Motor Grelok.
Ostateczna decyzja ma zostać podjęta podczas zjazdu Związku Podhalan w lipcu. Teraz górale muszą usłyszeć opinię na temat swojego pomysłu od kardynała Stanisława Dziwisza.
Maria Gruszkowa z Zakopanego, działaczka Stowarzyszenia Obrony Praw Obywatela Powiatu Tatrzańskiego, uważa, że wykorzystanie przez górali imienia błogosławionego będzie rozmienianiem na drobne tak wielkiej postaci, jaką był zmarły przed sześcioma laty papież.
- Idea jest piękna i szczytna, ale boję się, że nadanie tego imienia nie pójdzie w parze z czynami poszczególnych członków Związku - mówi Gruszkowa. - Jan Paweł II w niebie bardziej będzie cieszył się z naszych uczynków niż ze stawiania mu kolejnych obelisków i nazywania jego imieniem kolejnych organizacji.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy