- Proszę tylko popatrzeć jak to wygląda. Wszystko zniszczone - żali się mieszkanka Zakopanego, która dodaje, że nie tak dawno dolna część Równi Krupowej przeszła bardzo kosztowną rewitalizację. Część osób dziwi się, że kierowca ładowarki zamiast jeździć po specjalnie ułożonych podkładach, omija je niszcząc zieleń. - Proszę zobaczyć. Są ułożone specjalne podkłady w miejscu, gdzie ładowarka manewruje przy załadunku TIR-a. Dlaczego nie wykorzystują tych podkładów, żeby nie niszczyć zieleni? - dziwi się kolejny z przechodzących mężczyzn.
Mieszkańcy jeszcze bardziej dziwią się, że scena jest demontowana, podczas gdy kolejna ma w tym samym miejscu zostać zbudowana na potrzeby Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. - To nie można było się dogadać? Postawić jedną scenę, żeby nie tylko nie niszczyć tereny, ale też zaoszczędzić, bo przecież Zakopane mogłoby się podzielić kosztami z organizatorem koncertu, który raptem trwał zaledwie dwie godziny - pyta Łukasz z Zakopanego.
Nowa zakopianka Rdzawka - Nowy Targ. Jest szansa, że nową dr...
