https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bob Dylan podsumowuje na swojej nowej płycie polityczne rozdarcie Ameryki

Paweł Gzyl
W miniony piątek swoją premierę miała pierwsza od ośmiu lat płyta Boba Dylana z nowymi piosenkami – „Rough And Rowdy Ways”. Krytycy są zgodni, że zawarty na niej materiał to arcydzieło folku, country i bluesa.

FLESZ - Ile można zarobić w komisji wyborczej

od 16 lat

„Rough And Rowdy Ways" to pierwszy album Boba Dylana, od czasu kiedy dostał Literacką Nagrodę Nobla w 2016 roku za swoje poetyckie teksty. Królewska Szwedzka Akademia Nauk przyznała artyście to wyróżnienie za stworzenie nowych form wyrazu przy jednoczesnym utrzymaniu głębokiego związku z amerykańską tradycją muzyczną i literacką.

Tak też jest na nowej płycie barda. Nie ma tu żadnej muzycznej rewolucji: podobnie jak na ostatnich wydawnictwach Dylana, dominują ballady o akustycznym brzmieniu, w których odbija się cała scheda klasycznego folku, bluesa i country. Wraz z celnymi tekstami, podsumowującymi obecne rozdarcie Ameryki między zwolenników lewicy i prawicy, tworzy to jednak wyjątkową wartość.

Największe wrażenie robi trwający siedemnaście minut utwór „Murder Most Foul”, którego punktem wyjścia jest wspomnienie zabójstwa prezydenta Kennedy’ego. Dylan traktuje je jako początek dramatycznych przemian w USA, których kolejnym przejawem są obecne demonstracje na tle rasowym, wywołane zabójstwem George’a Floyda.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska