Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Od kilku lat w Bobowej kulturalnie dzieje się wiele. Powołana szkoła muzyczna, projekt Szabasówka rozwijają się, jest kogo i co pokazać. Owszem w Dworze Długoszowskich miejsca jest sporo, ale prawdziwej sali koncertowej nie ma. To samo z salą Koronki – na współczesne potrzeby jest za mała. Doroczne koncerty młodych muzyków nie mają oprawy, jaką chciałaby widzieć publiczność, nauczyciele, rodzice, czy władze gminy.
- Chcielibyśmy, by mogli się prezentować w najlepszych warunkach – podkreśla samorządowiec. - Poza tym, naszym celem jest otworzenie Bobowej na ambitne wydarzenia kulturalne – dodaje.
Bobowa na ogromne tradycje związane z kulturą żydowską. Kilka lat temu odbyła się tutaj rekonstrukcja wesela Nechamy Goldy, córki Bencjona Halberstama z Mojżeszem Stemplem, synem właściciela hoteli z Krakowa. Drugim niezwykle ważnym wydarzeniem były „Wielkie Monologi” z udziałem Jerzego Treli i Zbigniewa Preisnera w kościele św. Zofii. Oba odbiły się szerokim echem w kraju. Między innymi tej skali przedsięwzięciom ma służyć planowane Miejskie Centrum Kultury.
Pierwotnie, koszt przedsięwzięcia został oszacowany na około 13 milionów złotych. Zważywszy na to, co dzieje się na rynku budowlanym i jak bardzo podskoczyły ceny materiałów, trzeba się liczyć, że inwestycja będzie droższa. O ile, będzie wiadomo po zaktualizowaniu kosztorysów. Gmina odpuścić nie zamierza.
- Będziemy szukali dodatkowych pieniędzy w innych programach – zapowiada Ligęza.
Nowe centrum ma stanąć przy ulicy św. Wawrzyńca, a jego sercem ma być sala dedykowana występom i koncertom, konferencjom. Centralnym jej punktem ma być profesjonalna scena – z nagłośnieniem, akustyką i oświetleniem.
FLESZ - Gdzie najtaniej na wakacje?
