FLESZ - Rośnie antysemityzm w Niemczech

17 maja 2022 policjanci bocheńskiej drogówki patrolowali drogę krajową nr 94. Tuż po godzinie 18, w Bochni na ulicy Brzeskiej zauważyli idących poboczem drogi dwóch chłopców.
- Jeden z nich prowadził hulajnogę elektryczną, natomiast drugi jechał na rowerku biegowym. Policjanci zatrzymali radiowóz obok nich i zapytali o ich wiek. Starszy z chłopców przekazał, że ma 6 lat, a jego brat 2 lata. Obaj mieli wyjść z domu bez wiedzy rodziców, stąd na ruchliwej drodze krajowej znajdowali się bez opieki - relacjonuje sierż. szt. Daniel Bułatowicz, oficer prasowy policji w Bochni.
Policjanci pomogli dotrzeć dzieciom do domu, który znajdował się niedaleko od miejsca ich znalezienia. - Mundurowych zauważyła zdenerwowana matka chłopców. Kobieta oświadczyła, że w momencie, w którym zajmowała się pracami na roli, dzieci oddaliły się, a ona sama natychmiast po zorientowaniu się, że ich nie ma, rozpoczęła ich poszukiwania - dodaje Bułatowicz.
Policja przypomina, że zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania.
- Apelujemy, aby w sposób właściwy sprawować opiekę nad dziećmi oraz o to, żeby nie pozostawiać ich bez opieki. Przypominajmy dzieciom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, o tym, że mogą zwrócić się o pomoc do osób, które nie są anonimowe - policjantów i innych służb. Uczmy też dzieci tego, jak się nazywają, gdzie mieszkają, numerów telefonów kontaktowych i alarmowych - uczula rzecznik bocheńskiej komendy.
- Zamek w Wiśniczu na tle Tatr, kolejne niezwykłe zdjęcie Mirosława Mroczka
- Bochnia. Przy tężni będzie informacja turystyczna, sklepik, kawiarnia i toalety
- Bochnia-Brzesko. W regionie praktycznie nie ma schronów przeciwlotniczych
- Pięcioosobowej rodzinie z Kamionnej spłonął dom. Trwa zbiórka na odbudowę zniszczeń
- Znana firma zrezygnowała z litery "Z" w swoim logo. Chcą uniknąć skojarzeń z wojną
- Raisa Nazarowa z Ukrainy mieszka w Bochni od ponad 20 lat, dziś pomaga uchodźcom