Piątek, parę minut przed godz. 8 rano. Znalezienie wolnego miejsca możliwie blisko dworca graniczy z cudem. Desperaci wjeżdżają wgłąb placu po zachodniej stronie budynku stacji kolejowej, który pełni funkcję prowizorycznego parkingu. Kto może, unika tego miejsca, bo pełno tu dziur - łatwo uszkodzić zawieszenie w samochodzie.
- Niektórzy parkują nawet na naszym osiedlu i pod basenem. Samochody stoją tutaj do wieczora - oburza się pan Włodzimierz, emeryt i mieszkaniec osiedla Słonecznego.
Według planów, do końca 2014 roku problem ma być rozwiązany. Przy dworcu kolejowym w Bochni planowany jest czteropoziomowy parking na 192 samochody. Inwestycja jest częścią sytemu park&ride, który ma zachęcić mieszkańców do tego, by zostawiali swoje samochody przy dworcach, a do pracy jechali dalej pociągiem. Podobne parkingi mają powstać m.in. w Tarnowie i Krzeszowicach.
Parking dla samochód zostanie ulokowany po zachodniej stronie dworca. Po wschodniej znajdą się miejsca postojowe dla rowerów, motocykli i skuterów. Przed kradzieżą chronić je będzie system monitoringu. Powstanie również zatoczka, przy której kierowcy będą mogli bezpiecznie wysadzić pasażerów. W pobliżu przewidziano ponadto jeszcze postój dla busów.
- Budowa węzła przesiadkowego, w tym budowa parkingów i przebudowa części ulicy Poniatowskiego, to koszt około 10 milionów złotych - informuje Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza Bochni.
Samorząd województwa małopolskiego ma pokryć 85 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji w Bochni. Miasto jest odpowiedzialne za przygotowanie dokumentacji projektowej i wykup gruntów pod parking.
- Rozmowy ze spółką PKP Nieruchomości w sprawie sprzedaży działki są już bardzo zaawansowane. Wartość gruntów zostanie oszacowana przez rzeczoznawcę. Przewidujemy, że będzie to kwota kilkuset tysięcy złotych. Te pieniądze zostały już zarezerwowane w dopiero co uchwalonym budżecie na 2013 rok - mówi Przybyło.
Mieszkańcy pozytywnie przyjęli plany budowy. - Świetny pomysł. Może wtedy znów zacznę dojeżdżać do pracy pociągiem? Tylko żeby jeszcze rozkład jazdy pociągów nie był tak okrojony jak teraz - mówi Paweł Panna, mieszkaniec Bochni.
Bocheńscy samorządowcy podkreślają, że parking będzie przeznaczony przede wszystkim dla tych, którzy chcą skorzystać z usług kolei. W ich przypadku opłata za parkowanie będzie wliczona do ceny zintegrowanego biletu aglomeracyjnego. Jego nabycie uprawni do parkowania, przejazdu koleją oraz poruszania się komunikacją miejską w Krakowie.
- Chcielibyśmy, żeby możliwość zostawienia swojego pojazdu mieli również ci, którzy nie będą korzystać z udogodnień biletu zintegrowanego. Zaznaczam, że kwestia ewentualnych odpłatności, kształtu biletu zintegrowanego i dostępności parkingów nie została jeszcze ostatecznie ustalona - dodaje Tomasz Przybyło.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!