Mieszkańcy Krynicy-Zdroju nie chcą powtórki powodzi sprzed 13 lat. Dlatego po ostatnich ulewach, kiedy miejscami woda wylewała z koryta rzeki Kryniczanka oraz potoku Szczawny (zwany też Cygańskim), postanowili działać i zadbać o swoje bezpieczeństwo.
- Odebrałam mnóstwo telefonów od mieszkańców zwłaszcza Krynicy Dolnej, by pomóc im zainterweniować w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Krakowie oraz Zarządzie Zlewni w Nowym Sączu – mówi Iwona Grzebyk-Dulak, radna Krynicy-Zdroju. - Z kolei o włączenie potoku Słotwinka do petycji prosili mieszkańcy oraz radna Krynicy Górnej Maria Lelito.
Dlatego też radna Grzebyk-Dulak przygotowując dokument nie ograniczyła się jedynie do jednego cieku wodnego ale wskazała wszystkie trzy, które stanowią realne zagrożenie dla mieszkańców całej Krynicy. W petycji zwraca się z prośbą o podjęcie działań zmierzających do regulacji oraz pełnego udrożnienia i wyczyszczenia newralgicznych fragmentów koryta rzeki Kryniczanka i potoków Szczawny oraz Słotwinka w Krynicy-Zdroju.
- Podczas czerwcowych intensywnych opadów deszczu, zarówno rzeka, jak i potoki ponownie zaczęły zagrażać mieszkańcom i ich mieniu, ponieważ płyną bardzo blisko ich domostw i zabudowań gospodarczych – podkreśla Grzebyk-Dulak. - Wezbrana woda może też uszkodzić infrastrukturę gminną i stabilność terenu. Mowa tu o utwardzonych gminnych drogach, czy ścieżce rowerowej VELO Krynica.
Zdaniem mieszkańców i radnej piętrzenie wody to nie tylko wina intensywnych opadów deszczu ale także braku utrzymania koryta rzeki i potoków oraz terenu do niego przylegającego w należytym stanie technicznym.
- Ostatnia kompleksowa regulacja koryta rzeki Kryniczanka miała miejsce po powodzi w 2010 roku, a potoku Szczawny bodajże ponad 30 lat temu – zaznacza radna. - Sytuacja staje się coraz bardziej poważna, o czym informowaliśmy we wcześniejszym piśmie, kierowanym do Zarządu Zlewni w Nowym Sączu, jak również podczas wizji lokalnej, która odbyła się przy ulicy Zawodzie w listopadzie 2021 roku.
Stąd ponowna prośba, tym razem w formie publicznej petycji, pod którą podpisało się już 57 osób. Można się z nią zapoznać KLIKAJĄC TUTAJ.
Problem mieszkańców jest tez dobrze znany burmistrzowi Krynicy-Zdroju, który również interweniował u zarządcy cieków wodnych. Zgodnie z prawem, to właściciel śródlądowych wód powierzchniowych jest zobowiązany utrzymać w należytym stanie technicznym koryta cieków naturalnych będących w jego władaniu.
- Od czterech lat, co roku składam do Wód Polskich pismo z prośbą o regulację i udrożnienie naszych rzek i potoków. Kolejny raz interweniowałem tuż po czerwcowych opadach. Zostałem zapewniony, że niezbędne prace zostaną wykonane – podkreśla Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju. - Mam nadzieję, że obietnice zostaną zrealizowane, bo nad Słotwinką planujemy stworzyć miejsce do plażowania, na wzór tego, które jest na Czarnym Potoku.
- Piękne widoki i bliskość natury. Tych turystycznych hitów w naszym regionie nie brak
- Piękna strona starówki w Nowym Sączu. Najbardziej efektowne kamienice w centrum
- Łowca "wodnych potworów" z Sądecczyzny. Wędkarstwo to jego pasja
- Łobuzy w Infinity Music Club w Nowym Sączu. Boogie z zespołem dali czadu
- Pamiątka Górala spoza Podhala. Takie suweniry będą promować pięć grup góralskich
Co z osuwiskiem w Grybowie? Prace stoją, projekt czeka na rozpatrzenie
