18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bomber dłużej w areszcie. Brunon K. próbował ze szpitala wysłać list do żony

Artur Drożdżak
Brunon K.
Brunon K. mat. policji
Do 5 sierpnia krakowski sąd przedłużył areszt dla Brunona K. podejrzanego o przygotowywanie zamachu bombowego na Sejm RP. Na rozprawie w sprawie przedłużenia aresztu dla mężczyzny sędzia Wojciech Domański ujawnił, że pozostający w izolacji 45-latek próbował w sekretny sposób przekazać list do żony.

Kraków: sąd przedłużył obserwację psychiatryczną Brunona K.

Z naszych informacji wynika, że pismo wręczył innemu pacjentowi i prosił go o wyniesienie ze szpitala. Próba została udaremniona przez personel placówki, gdzie przebywa Brunon K.

45-letni Brunon K. został zatrzymany 9 listopada ub. roku. Postawiono mu zarzut przygotowywania zamachu bombowego w budynku Sejmu na konstytucyjne organy RP (m.in. na prezydenta, premiera i rząd). Według śledczych były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodzie. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów - w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.W śledztwie Brunon K. częściowo przyznaje się do winy.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska