Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bp Artur Ważny z Tarnowa solidaryzuje się ze skrzywdzonymi przez duchownych. "Kościół ma być „szpitalem polowym”, a nie „miejscem tortur"

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Bp Artur Ważny prezentuje "talerz skrzywdzonych" podczas posiedzenia Konferencji Episkopatu na Jasnej Górze, listopad 2023
Bp Artur Ważny prezentuje "talerz skrzywdzonych" podczas posiedzenia Konferencji Episkopatu na Jasnej Górze, listopad 2023 archiwum bp. Artura Ważnego
Biskup Artur Ważny z diecezji tarnowskiej opublikował poruszający wpis w mediach społecznościowych, odnoszący się do sposobu traktowania w Kościele ofiar pedofilii. "Brak mi słów... Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd... Brak zgody. Modlę się..." - napisał, dołączając do wpisu zdjęcie, na którym prezentuje "talerz skrzywdzonych" podczas listopadowego posiedzenia Konferencji Episkopatu na Jasne Górze.

"Brak mi słów... Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd... Brak zgody. Modlę się... Jeszcze raz prezentuję "talerz skrzywdzonych". Tym razem publicznie. Solidaryzuję się z osobami skrzywdzonymi w Kościele. Znów niewidzianymi, dokrzywdzonymi... Modlę się za Was. I...przepraszam +" - taki wpis pojawił się w niedzielę 25.02 wieczorem na profilu społecznościowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Hierarcha dołączył do niego zdjęcia, na których prezentuje "talerz skrzywdzonych" zaprojektowany przez Tomasza Biłkę OP.

Słowa te odczytano w kontekście sobotniego komunikatu Nuncjatury Apostolskiej w Polsce o rezygnacji arcybiskupa szczecińsko-kamieńskiego Andrzeja Dzięgi. Od lat trwał proces kanoniczny tego duchownego, związany z jego zaniedbaniami w wyjaśnianiu pedofilii wśród duchownych, jednak w komunikacie Nuncjatury Apostolskiej zabrakło takiej wzmianki. Dopiero w poniedziałek nuncjatura doprecyzowała, że odejście abp. Dzięgi z urzędu było konsekwencją jego zaniedbań. W liście do kapłanów upublicznionym przez RMF FM 71-letni duchowny wyjaśniał swoją decyzję stanem zdrowia, co wywołało wiele krytycznych komentarzy.

Biskup Artur Ważny w Tarnowie nie potwierdza, że odnosi się wprost do tej sytuacji, ale przyznaje, że sytuacja skrzywdzonych - nie tylko w Kościele - leży mu mocno na sercu. - Towarzyszę od wielu lat, jeszcze jako duszpasterz młodzieży oraz akademicki, osobom skrzywdzonym. Nie chodzi tylko o krzywdy doznawane w Kościele, a dokonywane także przez duchownych. Tych akurat jest relatywnie mniej, niż tych dokonywanych w innych środowiskach: domowym, szkolnym, sportowym, artystycznym - przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Bp Artur Ważny dodaje, że obecnie na pierwszy plan wysuwa się sytuacja skrzywdzonych przez osoby duchowne, a "nieadekwatnie czy wręcz czasami skandalicznie rozpoznawana i rozwiązywana przez przełożonych wyższych, w tym biskupów".

- To powoduje kolejne dokrzywdzanie już raz skrzywdzonych. To swoisty neologizm, ale obrazujący poniekąd doświadczenie tych osób. Te wieloletnie i wielokrotne rozmowy oraz ostatnie spotkania z osobami skrzywdzonymi przekonują mnie, że nie można tutaj znaleźć satysfakcjonującej odpowiedzi bez rozmowy, popatrzenia tym osobom w oczy i bez budowania na prawdzie. Tylko prawda wyzwala i przynosi adekwatne rozwiązania. Impulsem do wpisu na Fb była właśnie troska o prawdę, która wszystkim stronom przynosi ostatecznie dobro - precyzuje tarnowski hierarcha.

W diecezji tarnowskiej głośne stały się w ostatnich latach dwa przypadki księży wykorzystujących seksualnie nieletnich. Wobec Mariana W. oskarżonego o molestowanie 22 chłopców toczy się od 2020 roku proces sądowy. Z kolei sprawa Stanisława P., który miał molestować 95 nieletnich, zakończyła się na etapie śledztwa prokuratorskiego, ponieważ większość czynów uległa przedawnieniu, w efekcie czego śledztwo umorzono.

Biskup Artur Ważny zwraca uwagę, że w diecezji tarnowskiej organizowany jest program terapeutyczno-duchowy "Od łez do łaski", dla osób, które doznały przemocy, w tym przemocy seksualnej. Do tej pory odbyło się kilka takich warsztatów, prowadzonych przez specjalistów każdorazowo dla nie więcej niż dziesięciu osób. - Kościół ma być "szpitalem polowym", a nie "miejscem tortur", żeby użyć języka papieża Franciszka, choć użytego w różnych kontekstach. Nie jest szpitalem dlatego, że nie umiemy żyć w prawdziwe i odwadze - dodaje bp Ważny.

Jego wpis został udostępniony ponad 300 razy. Wiele osób wyraziło podziękowania za słowa tarnowskiego duchownego. Odnieśli się do nich również członkowie episkopatu, bp Grzegorz Suchodolski i bp Adam Bab. "Są wybory (moralne) ważniejsze niż wybory nawet najważniejszego prezydium; jest kapitał duchowy (Kościoła) ważniejszy o wiele niż stary lub nowy fundusz kościelny; jest prawda formująca (zwłaszcza młode pokolenie) bardziej niż jedna lub dwie godziny religii w tygodniu. W świecie zamętu i wzajemnej rywalizacji ufam słowom Jezusa: "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - napisał Grzegorz Suchodolski, biskup pomocniczy diecezji siedleckiej.

"Deficyt prawdy rani po raz kolejny i niestety głębszy. Wiem to od zranionych. Dziękuję biskupowi Arturowi za ten głos!" - skomentował Adam Bab, biskup pomocniczy lubelski.

Projekt Centrum Zdrowia Psychicznego w Bochni jeszcze w 2024 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska