Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Obwiniają drogowców za pękające ściany ich domu

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Józefa Wójtowicz zauważyła pęknięcia na ścianach domu kilka miesięcy temu. Boi się, że z czasem będzie ich coraz więcej, bo inwestycja trwa, a potem obok ma się przetaczać ruch z autostrady
Józefa Wójtowicz zauważyła pęknięcia na ścianach domu kilka miesięcy temu. Boi się, że z czasem będzie ich coraz więcej, bo inwestycja trwa, a potem obok ma się przetaczać ruch z autostrady małgorzata więcek-cebula
Mieszkańcy ul. Jodłowskiej w Brzesku domagają się odszkodowań za budowany tuż pod oknami ich domów zjazd z autostrady A4

Rysy na ścianach i płytkach, odpadający tynk - to zdaniem mieszkańców ulicy Jodłowskiej w Brzesku cena, jaką płacą za budowę zjazdu z autostrady A4. Od początku roku inwestycja prowadzona jest zaledwie kilka metrów od budynku zajmowanego przez dwie rodziny. - Przeżywamy tu horror. Od rana do nocy tuż za naszymi oknami pracuje ciężki sprzęt budowlany. Hałas i kurz to najmniejszy problem - opowiada Wanda Wasyłek.

Remont domu na marne

Brzeszczanka kilka miesięcy temu zakończyła remont swojego domu. Wydatki pochłonęły kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pani Wanda nie zdążyła się jeszcze nacieszyć odnowionym mieszkaniem, gdy na ścianach w pokoju i korytarzy zauważyła pierwsze pęknięcia ścian. Rysy pojawiły się też na nowiutkich, beżowych kafelkach w kuchni.

- Nie mam wątpliwości, że ma to związek z prowadzoną obok domu budową - mówi zrozpaczona kobieta. Z identycznymi problemami boryka się jej sąsiadka, Józefa Wójtowicz. - Całe mieszkanie mam popękane. Co gorsza, tych rys przybywa z dnia na dzień. Wstając rano nie wiem, jak będzie wyglądało mieszkanie, czy nie znajdę kolejnych śladów zniszczeń - przekonuje .

W kwietniu pani Józefa ma ślub syna. Chciała przed tą ważną uroczystością odnowić mieszkanie. Z remontu zrezygnowała jednak, bo obawia się, że podobnie jak w przypadku sąsiadki, byłoby to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Chcą zmienić adres

Obydwie rodziny wystąpiły już do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o odszkodowanie. Liczą, że będzie ono na tyle duże, iż pozwoli na zakup domu w innej części Brzeska, z dala od powstającej drogi.

- Boimy się, że życie obok zjazdu z autostrady będzie koszmarem - przyznaje Zbigniew Wasyłek.

Mieszkańcy ul. Jodłowskiej mają żal do GDDKiA, że nie poinformowano ich zawczasu, iż inwestycja będzie miała wielki rozmach. Gdyby o tym wiedzieli, od początku domagaliby się wysiedlenia.

Wypłacą za szkody

Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA podkreśla, że każda duża inwestycja drogowa jest ubezpieczona. To oznacza, iż są fundusze na likwidację ewentualnych szkód podczas realizacji. - Przed rozpoczęciem budowy została sporządzona inwentaryzacja domów. Porównano je ze stanem domów po zakończeniu robót. Jeśli powstają uszkodzenia, wszystkie zostaną naprawione - zapewnia.

Na przesiedlenie mieszkańcy nie mają co liczyć.

- Wojewoda, wydając zgodę na inwestycję wskazuje, co do których nieruchomości będzie to możliwe. Jeżeli budynki leżą poza wyznaczonym obszarem, tak jak na ul. Jodłowskiej, nie ma podstawy do przenoszenia ludzi - dodaje Mikrut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska