Właściciel jeszcze przed przyjazdem straży wypompował nieczystości. Jeden ze strażaków został opuszczony na linach i przy pomocy pasów obwiązała krowę, następnie przy pomocy koparki została ona wyciągnięta. Zwierzę zostało zbadane przez weterynarza.
Strażacy po dotarciu na miejsce sprawdzili za pomocą miernika czy wewnątrz zbiornika nie znajdują się niebezpieczne gazy. Następnie za pomocą młota powiększyli otwór i wygięli pręty.
Na miejsce wezwano weterynarza, aby przebadał je. Strażacy zabezpieczyli zbiornik, aby ktoś nie wpadł do środka. Akcja trwała ponad godzinę.
FLESZ - Polska żywność nie jest eko. A wszystko przez węgiel
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?