Budowa ronda przy wjeździe na obwodnicę Skawiny coraz bliżej. Za rok może być gotowe. Został ogłoszony przetarg

FLESZ - Kolejne obostrzenia ogłoszone przez rząd

Niespełna dwa tygodnie temu wojewoda Łukasz Kmita przekazał inwestorom z GDDKiA zezwolenie na realizacje inwestycji drogowej. A obecnie jest już kolejny krok do jej realizacji.

W ramach przedsięwzięcia przewidziana jest przebudowa istniejącego skrzyżowania obwodnicy Skawiny z ulicami Krakowską i Skotnicką na rondo turbinowe i drogi gminnej - ul Wapowskiego. Wybudowane zostaną: droga gminna, ciągi dla pieszych i pieszo – rowerowe, zjazdy indywidualne oraz zatoki i przystanki komunikacji autobusowej. Rozbudowane i wybudowane będą sieci: gazowa, teletechniczna, elektroenergetyczna, wodociągowa, kanalizacji deszczowej, wodociągowej, kanalizacji deszczowej. Powstanie kanał technologiczny i oświetlenie uliczne

- informuje Iwona Mikrut, główny specjalista ds. komunikacji społecznej w krakowskim oddziale GDDKiA.

Zgodnie z zapisami całość zadania ma być zrealizowana w ciągu 11 miesięcy, z możliwością skrócenia tego czasu do 9 miesięcy. Trzymiesięczny okres zimowy nie będzie wliczany do czasu przeznaczonego na realizację inwestycji.

Rondo jest niezwykle istotne ze względu na swoją lokalizację. Powstanie w miejscu, gdzie krzyżują się główne trasy komunikacyjne dla ruchu tranzytowego w kierunku Oświęcimia i lokalnego. Rondo znajdować się będzie jednocześnie w niedalekim sąsiedztwie obwodnicy Krakowa.

W czasie szczytów komunikacyjnych natężenie ruchu wynosi tutaj ponad 3 tys. pojazdów na godzinę. By usprawnić ruch i poprawić bezpieczeństwo niezbędna jest przebudowa skrzyżowania na rondo turbinowe dwupasmowe

- dodaje Iwona Mikrut.

Jak podkreśla burmistrz Skawiny Norbert Rzepisko, władzom gminy zależy także na kolejnym kroku inwestycyjnym w tym miejscu po stronie miasta Krakowa. Czekają na rozbudowę ulicy Skotnickiej oraz dużego ronda na skrzyżowaniu ulic Skotnickiej i Wrony w Krakowie, żeby te drogi mogły przejąć ruch z planowanego wielkiego, turbinowego ronda przy wjeździe na obwodnicę Skawiny.

Podczas przekazania zezwolenia na realizacje ronda burmistrz Rzepisko zaznaczał, żę dla jego gminy to milowy krak, jednak do pełni szczęścia brakuje jeszcze jednego takiego kroku po stronie Krakowa.

Codziennie rano do pracy tak samo dużo mieszkańców jeździ ze Skawiny do Krakowa, jak i z miasta do jego gminy. Około 5 tys. osób z gminy Skawina pracuje w Krakowie, ale tyle samo krakowian pracuje w Skawinie m.in. w strefach przemysłowych

- mówi Norbert Rzepisko.

Dlatego zwraca uwagę na konieczność budowania nie tylko ronda w Skawinie, ale i w Krakowie.