Do wczoraj zliczono 60 tys. głosów oddanych na projekty z budżetu obywatelskiego, w tym 50 tys. w internecie. Do głosowania uprawnionych było 650 tys. mieszkańców Krakowa. Dokładne dane o wynikach poznamy w czwartek.
To oznacza, że frekwencja oscyluje wokół 10 proc. Zdaniem Urzędu Miasta nie jest to zły wynik. - Przeprowadziliśmy naprawdę dobrą kampanię informacyjną - uważa Filip Szatanik z biura informacji. - To była dopiero pierwsza edycja budżetu, mamy nadzieję, że z biegiem lat frekwencja będzie wzrastać. Dobrze byłoby, gdyby do kampanii bardziej zaangażowali się radni dzielnicowi - sugeruje.
Jak mówi Marcin Gerwin, politolog z Instytutu Obywatelskiego, 10 proc. to nie najgorsza frekwencja, ale jego zdaniem to nie zasługa urzędu. - To i tak sukces, że ludziom chciało się głosować, mimo że Kraków przeznaczył tak małą kwotę na budżet obywatelski - zauważa. - W Sopocie mieliśmy tylko 36 tys. mieszkańców uprawnionych go głosowania, a kwotę do wykorzystania w budżecie prawie taką samą.
Gerwin uważa też, że urząd powinien usprawnić metody głosowania i organizować debaty mieszkańców. - Idealny budżet obywatelski jest wtedy, gdy ludzie się spotykają, prezentują swoje projekty, debatują nad nimi, a dopiero potem głosują. Inaczej, idea tego kuleje - dodaje.
Tymczasem z ponad 302 tys. złotych wydanych na promowanie budżetu, na debaty czy spotkania nie przeznaczono żadnych środków. Pieniądze poszły na billboardy, plakaty, citylight, ulotki, dodatki prasowe i emisję reklam w komunikacji miejskiej.
Łódź na promocję budżetu obywatelskiego wydała niecałe 200 tys. zł, a w samym internecie głosowało prawie 119 tys. osób. Na przykładzie tego miasta widać też, że argument "to był pierwszy raz" jest bezzasadny, bo gdy Łódź dopiero zaczynała przygodę z budżetem, zagłosowało 100 tys. mieszkańców.
Trudno oczekiwać cudów, skoro w niedzielę, czyli ostatnim dniu głosowania nad budżetem obywatelskim, lokale do głosowania były dostępne tylko w trzech dzielnicach: na Prądniku Białym, w Bro-nowicach i na Wzgórzach Krzesławickich.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!