Do wypadku doszło około godz. 10. Na miejsce zadysponowanych zostało kilka jednostek OSP i JRG, pogotowie ratunkowe oraz policję. Z racji trudnego terenu i przewidywanych kłopotów z dojazdem, na miejsce został wysłany również quad.
Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, zastały mężczyznę, który uwięziony został około trzech metrów nad ziemią.
- Obcinał gałęzie wierzby w przydomowych ogrodzie – relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach. - Jeden z konarów, który odciął, nie spadł na ziemię, tylko osunął się tak pechowo, że przygniótł lewy bark mężczyzny do pnia drzewa – dodaje.
W efekcie nie mógł się samodzielnie ruszyć. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, poszkodowany był przytomny. Strażacy uwolnili go, natychmiast zajął się nim zespół ratowników medycznych. - Miał sporo szczęścia – podkreśla rzecznik. Na miejscu pracował ZRM, JRG z Gorlic, OSP z Rożnowic oraz policja.