Łukasza Burligi podczas sobotniego sparingu ze słowacką drużyną MFK Rużomberok został niebezpiecznie sfaulowany przez jednego z rywali i doznał bolesnego urazu. Sytuacja wyglądała groźnie. Zawodnik zszedł z boiska kulejąc. Prawe kolano miał obłożone lodem.
Dzisiejsze badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że Burliga doznał skręcenia stawu kolanowego wraz ze stłuczeniem powierzchni chrzęstnej stawu. Kontuzja nie wymaga interwencji chirurgicznej. Kontuzjowany zawodnik może więc polecieć w czwartek wraz z drużyną na obóz przygotowawczy do Turcji. Tam będzie przechodził rehabilitację.
Na razie nie wiadomo kiedy Burliga będzie mógł normalnie trenować. Jego powrót do zajęć jest uzależniony od tego, w jaki sposób będzie reagował jego staw kolanowy na stopniowo zwiększane obciążenie.
Autor: Piotr Tymczak