Starostwo Powiatowe w Wadowicach podpisało umowę z firmą z Katowic umowę na rozbiórkę budynków dawnego Szpitala Powiatowego w Wadowicach, mieszczących się przy ulicy Karmelickiej 5. Zniknie, wraz z fundamentami, cały dawny kompleks szpitalny: budynek główny, budynek stacji dializ, budynek zaplecza, budynek prosektorium i tlenowni, ogrodzenie oraz mury oporowe.
Teren prac został już zabezpieczony. Od tygodnia trwają prace przygotowawcze: wymontowano okna i framugi a przed tygodniem zdjęto z frontu budynku tablicę z nazwą szpitala. Nie wszystkim podoba się to, że obiekt przestanie istnieć.
Czy zamiast burzyć te budynki, nie można było ich wyremontować? - pytają w mediach społecznościowych mieszkańcy powiatu.
Tłumaczą, że mają do niego sentyment, bo od dekad to właśnie w nim przychodziły na świat kolejne pokolenia mieszkańców. Inni z kolei sugerują, że po remoncie można by wykorzystać obiekt z korzyścią dla lokalnej społeczności i powiatowego budżetu.
Okazuje się, że nie było takiej możliwości. Obiekt groził bowiem zawaleniem. Uszkodzony poważnie był m.in. strop i to na kilku kondygnacjach. Zanim to odkryto, Zarząd Powiatu Wadowickiego (Starostwo jest organem prowadzącym szpital) rozważał remont starych budynków szpitala.
Po oględzinach zdecydowano, że najpierw należy wykonać ekspertyzę techniczną, w której byłyby określone niezbędne roboty budowlane i koszty. Dokument nie pozostawiał urzędnikom złudzeń.
Biorąc pod uwagę szacunkową wysokość nakładów inwestycyjnych, kompleksowa modernizacja budynków nie jest opłacalna w stosunku do budowy nowego obiektu. Przyjęto, że orientacyjne koszty zaadaptowania budynków np. na cele administracyjne, to odpowiednio dla pawilonu A 13 mln zł, natomiast dla pawilonu B 10,7 mln zł. A to przecież nie jedyne prace, które należałoby wykonać w tym miejscu - wylicza starostwa wadowicki Eugeniusz Kurdas.
W efekcie Starostwo wystąpiło o pozwolenie Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na rozbiórkę budynków dawnego Szpitala Powiatowego w Wadowicach.
Jest ono ważne do 31 grudnia 2023 roku - informuje biuro prasowe Starostwa Powiatowego w Wadowicach.
Już 1,5 roku temu zburzono inne zabudowania wokół tego budynku, po tym, jak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki budynku byłego oddziału zakaźnego, rozbiórki części ogrodzenia od ulicy Słowackiego oraz budynku gospodarczego.
Ile kosztuje zburzenie szpitala w Wadowicach?
Firma budowalna może zainkasować za swoją pracę nawet dwa mln zł. Do tej pory wadowickie Starostwo nie mogło nawet pomarzyć o posiadaniu takich pieniędzy na ten cel. Wszystko zmieniło się, gdy prawie 12,5 miliona złotych trafiło we wrześniu do samorządów powiatu wadowickiego, w których funkcjonowały w przeszłości państwowe gospodarstwa rolne.
Dlaczego szpital w Wadowicach został opuszczony?
Budynek szpitala przy ulicy Karmelickiej został oddany do użytku w 1896 roku. Pawilony opustoszały na dobre w 2017 roku, gdy personel i sprzęt przeniesiono do nowego budynku, znajdującego się po drugiej stronie ulicy. Co ciekawe jedynymi, którzy korzystali na tej sytuacji byli ... strażacy. Kilka razy w roku zespoły ratownicze z województwa małopolskiego, Republiki Czeskiej i Ukrainy brały tu udział w ćwiczeniach z psami ratowniczymi o specjalności gruzowiskowej. Zrujnowany pustostan doskonale się do tego nadawał.
Bądź na bieżąco i obserwuj
