Przypomnijmy: we wtorkowy poranek (22 października) wystartował nowy kanał tematyczny OFF Radia Kraków, poprowadzą go - jak informuje Radio Kraków - trzy postaci wykreowane przez sztuczną inteligencję. Nowa audycja przedstawiana jest jako "eksperyment badawczo-medialny, próbujący zdiagnozować i odpowiedzieć na pytanie, jakie skutki może nieść ze sobą rozwój sztucznej inteligencji dla kultury, mediów, dziennikarstwa, społeczeństwa".
Czy AI zastąpi dziennikarzy? Głos zabrał redaktor naczelny Radia Kraków
Kontrowersje związane z nowym formatem Radia Kraków związane były m.in. z zastąpieniem dotychczasowej ekipy radiowców przez trzy wygenerowane postaci. Jak informuje jeden z byłych współpracowników rozgłośni Mateusz Demski, latem tego roku rozgłośnia rozstała się z kilkunastoma twórcami, zapowiadając zmiany. Do kwestii ustosunkował się Marcin Pulit, likwidator i redaktor naczelny Radia Kraków.
- Wszystkich dziennikarzy i współpracowników Radia Kraków chcę zapewnić, że nie zamierzam nikogo zastępować sztuczną inteligencją. To nie o to chodzi. Poszedł dzisiaj w przestrzeni medialnej taki fejkowy przekaz - mówił Pulit w środę (23 października) w porannej audycji radia Kraków. Jak tłumaczy naczelny radia Kraków przez cały tydzień na antenie będzie kontynuowany temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja. Eksperyment radiowy wpisuje się w tę dyskusję.
- To nie jest tak, że to wrzuciliśmy na żywioł, nacisnęliśmy jakiś guzik i tam ta sztuczna inteligencja robi, co chce na tej antenie. Żywy człowiek, dziennikarz za to odpowiedzialny, wprowadza dane, potem otrzymuje jakąś dawkę informacji z tych narzędzi sztucznej inteligencji, weryfikuje, sprawdza i dopiero potem poddawane jest to obróbce głosowej i ten nasz awatar z tym wykreowanym głosem to prezentuje na antenie, ale on tego nie wymyślił - bronił tych pomysłów w Radiu Kraków Marcin Pulit.
Projekt już na starcie wzbudził jednak ogromne emocje, mowa bowiem też o wcześniejszych rozstaniach z ekipą prowadzącą audycje. Naczelny Radia Kraków tłumaczy, że umowy ze współpracownikami zostały zakończone w sierpniu w związku z pokrywaniem się treści z innym programem radia i poszukiwaniem nowej formuły.
Jednak jest też inny aspekt kontrowersji: nadawca publiczny, jakim jest Radio Kraków, zdecydował się wprowadzić projekt w pełni oparty na sztucznej inteligencji. I taka forma "eksperymentu" w mediach publicznych budzi emocje i zastrzeżenia.
"Szymborska" "przemówiła" w Radiu Kraków
Jednym z pierwszych programów nowych prowadzących była "rozmowa" z "Wisławą Szymborską".
Jak wyjaśnia Fundacja Wisławy Szymborskiej, radiowcy otrzymali zgodę na taki zabieg. Prezes fundacji Michał Rusinek tłumaczył dziennikarzowi TVN, że awatar był bardzo "szymborski" i że wystąpienie spodobałoby się noblistce.
Zapytany przez dziennikarza, czy "wywiad" nie wprowadza w błąd Michał Rusinek tłumaczy, że nie.
"Myślę, że albo ktoś może sobie pomyśleć, że to jest jakiś stary wywiad, albo - jeżeli się zdziwi, słysząc komentarz Szymborskiej do obecnych wydarzeń - to może zacznie sprawdzać i dojdzie do tego, że to jest sztuczna inteligencja i to jest eksperyment Radia Kraków".
Radio zapowiada kolejne awatary, już niedługo ma się pojawić "rozmowa" z "Józefem Piłsudskim".
- Staramy się nie generować żadnych kontrowersyjnych treści - zastrzega Pulit, ale mleko się już rozlało.
Nie cichną komentarze dotyczące projektu Radia Kraków
"Jest taka teoria spiskowa, która się nazywa Dead Internet. I mówi z grubsza o tym, że w sieci dzisiaj już teraz istnieje niemal wyłącznie ruch botów oraz deepfejki, a ludzi prawie nie ma. Oczywiście - rzeczywistość wygląda ciągle jednak inaczej, ale zastanawiam się, czy z projektami takimi jak Off Radio Kraków, czyli syntetyczne radio, w którym prowadzącymi są wygenerowane postaci udające ludzi z jakimś pseudo-życiorysem nie zmierzamy właśnie w te stronę" - komentuje Aleksandra Przeglińska, filozofka specjalizująca się w problematyce sztucznej inteligencji. Przeglińska dodaje, że "model współpracy człowieka z AI i podejście etyczne" to podejście trudniejsze niż zalewanie syntetycznymi treściami. "Ale warto".
"Rozumiem zmiany, nowe czasy, redukcję kosztów, „eksperyment” - ale w dobie fake newsów rzeczywistość staje się drugorzędna. Wyobraźcie sobie, że ktoś robi wywiad niby z Wami, wykorzystując głos. I mówicie coś, co jest wbrew Waszym wartościom i poglądom. To idzie w świat, zostajecie zjedzeni przez media społecznościowe, tracicie pracę i znajomych. Bo ktoś się bawi w realnych ludzi i zanim przyjdzie sprostowanie (jeśli w ogóle), to będzie po ptakach. Koniec, poszło" - skomentowała na swoim profilu w mediach społecznościowych pisarka Sylwia Chutnik.
W sieci pojawił się także apel środowiska kultury i mediów w sprawie zastąpienia pracowników sztuczną inteligencją. We środę (23 października) popołudniu widniało pod nim ponad 17 tys. podpisów.
Zastąpienie dziennikarzy wygenerowanymi przez AI "postaciami" sprzeczne z Konstytucją?
Czy "zastąpienia dziennikarzy wygenerowanymi przez AI “postaciami” nie stoi w sprzeczności z ustawami regulującymi funkcjonowanie mediów w tym Konstytucję RP?" - pyta w skierowanej do resortu kultury interpelacji Daria Gosek-Popiołek.
"Nie możemy dopuścić do tego, aby nasze sposoby myślenia, rozumienia i interpretacji świata były wyznaczane przez algorytmy. Proces ten ma już miejsce w obrębie mediów społecznościowych, co w praktyce prowadzi do powstawania baniek informacyjnych, a tym samym coraz większych podziałów społecznych. Ich druzgocący wpływ na nasze demokracja możemy zaobserwować na co dzień. Zastąpienia dziennikarzy pracą AI jest w tej perspektywie jest nie tylko głęboko nieetyczne, ale i szkodliwe biorąc pod uwagę konstytucyjną misję mediów publicznych" - czytamy w piśmie krakowskiej posłanki skierowanym do Hanny Wróblewskiej.
Jeszcze wczoraj głos w sprawie pochodzący z Krakowa poseł 2050 Rafał Komarewicz. Polityk również skierował zapytanie poselskie do minister kultury i dziedzictwa narodowego
"Czy decyzja likwidatora spółki pod firmą Polskie Radio – Regionalna Rozgłośnia w Krakowie "Radio Kraków" S.A. w likwidacji z siedzibą w Krakowie jest zgodna z kierunkiem działania, jaki popiera Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jako wykonujący prawa z akcji lub udziałów posiadanych przez Skarb Państwa w wyżej wymienionej spółce. Jeśli nie, proszę o przedstawienie działań, jakie może podjąć Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego w związku z zaistniałą sytuacją" – napisał w zapytaniu poselskim Rafał Komarewicz.
