Blisko 40 interwencji straży pożarnej, braki w dostawie energii elektrycznej – to efekt burzy, która przeszła nad Gorlickiem. Większość interwencji dotyczy powalonych drzew, ale są też straty materialne – w Siedliskach podmuch wiatru zerwał dachówki z jednego z budynków.
W tej chwili ratownicy pracują między innymi w Wilczyskach, Moszczenicy, Kobylance, Gorlicach, Binarowej, Bieczu, Woli Łużańskiej, Pagorzynie. W zasadzie po zakończeniu jednej interwencji, są natychmiast kierowani do kolejnej. Nad Ropą i Bielanką przeszło gradobicie. Lodowe kule mieszkańcy porównują do jajek. Na razie nie ma żadnych informacji dotyczących ewentualnych strat.
Nieprzejezdna była droga w stronę Wysowej. Na wysokości zalewu w Klimkówce na drogę powiatową spadło drzewo.
W części powiatu wciąż nie ma prądu.
