Busiarze będą mieć konkurencję. Samorządy w powiecie wadowickim uruchamiają własną komunikację

Gdy przed dwoma dekadami zlikwidowano w powiecie wadowickim PKS, to rynek po nim miały zapełnić liczne, prywatne firmy przewozowe. W wielu gminach tak się nie stało, co odczuli mieszkańcy na własnej skórze. Do wielu miejscowości nie docierają do dziś ani prywatne, ani gminne autobusy. Mieszkańcy tych wsi zostali wykluczeni komunikacyjnie - są skazani tylko na prywatny transport lub pomoc sąsiadów.

Busiarze kiedyś oszczędzali na czym się dało i dlatego wozili nas zdezelowanymi pojazdami a spóźniania to była norma. Ostatnio nawet na to nie możemy narzekać, bo przewoźnicy polikwidowali kursy, tłumacząc, że są nieopłacalne. Zostaliśmy z niczym - opowiada Katarzyna Potoniec z Jaszczurowej (gmina Mucharz, powiat wadowicki).

Ma się to zmienić. Na ostatniej (23.11.2022 ) sesji Rady Powiatu Wadowickiego radni wyrazili zgodę na zawarcie umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w powiatowych przewozach pasażerskich. Podjęcie takiej uchwały było konieczne, aby władze powiatu mogły podpisać z Wojewodą Małopolskim umowę o dofinansowanie tych przewozów.

Na sesji podjęto również dwie inne uchwały, związane z organizacją przewozów: w sprawie zatwierdzenia regulaminu przewozu osób i rzeczy, a także w sprawie zatwierdzenia cennika biletów, wysokości opłat dodatkowych i opłaty manipulacyjnej za usługi przewozowe w powiatowych przewozach pasażerskich, których organizatorem będzie Starostwo.

Wszystko zaczęło się nieco wcześniej, we wrześniu tego roku. Wtedy to radni podjęli uchwałę o przyjęciu "Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Powiatu Wadowickiego". Ten dokument też był konieczny, aby móc starać się o dopłaty z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej.

Nabór takich wniosków ogłosił w połowie października Wojewoda Małopolski. Powiat Wadowicki ubiegał się o ponad 2,6 mln zł.

Do Starostwa napłynęły z Krakowa dobre wieści: Małopolski Urząd Wojewódzki poinformował, że wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Ujęte w nim linie zostaną objęte dopłatą w ramach środków przyznanych dla Województwa Małopolskiego. Aby tak się stało, musiała być udzielona zgoda organu stanowiącego organizatora, w tym przypadku Rady Powiatu - wyjaśnia Eugeniusz Kurdas, starosta wadowicki.

Kiedy umowa zostanie podpisana, powiat wyłoni operatora, który będzie obsługiwać przewozy z Wadowic do:
Kalwarii Zebrzydowskiej, Spytkowic, Brzeźnicy, Andrychowa, Wieprza, Radoczy i do Jaszczurowej. Kiedy więc ruszą autobusy? Prawdopodobnie w przyszłym roku.

- Oprócz środków z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, przewozy będą finansowane przez Gminę Wadowice, Gminę Andrychów, Gminę Kalwaria Zebrzydowska, Gminę Wieprz, Gminę Tomice, Gminę Brzeźnica, Gminę Mucharz i Gminę Spytkowice, a także przez Powiat Wadowicki - informuje biuro prasowe Starostwa Powiatowego w Wadowicach. Jeszcze nie wiadomo po ile zapłacą.

Cztery lata temu obiecaliśmy mieszkańcom, że urządzimy komunikację autobusową z prawdziwego zdarzenia i dojedziemy wadowickim busem do każdej wioski w gminie. Dziś mogę zakomunikować, że zadanie praktycznie zostało wykonane
Właśnie rozbiliśmy bank i pozyskaliśmy pieniądze na dalszy rozwój naszych przewozów autobusowych! To największa dotacja w Małopolsce Zachodniej i czwarta dotacja spośród wszystkich 60 gmin w Małopolsce, które otrzymały dofinansowanie - cieszy się Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.

Do tej pory finansowane przez gminę Wadowice autobusy woziły tu ludzi z miasta do: Babicy, Choczni, Gorzenia, Jaroszowic, Rokowa, Stanisławia Górnego, Wysokiej i Zawadki. Od 1 stycznia 2023 roku uruchomione zostaną dwie nowe linie, które dojadą do dwóch, do tej pory wykluczonych komunikacyjnie miejscowości w gminie: Ponikwi oraz Kaczyny

Jeszcze w 2018 roku w gminie Wadowice funkcjonowała jedna nieodpłatna linia, która kursowała tylko po Wadowicach i w całości finansowana była z gminnego budżetu bez żadnej dotacji.

Teraz mamy już siedem linii, na które w ciągu czterech lat pozyskaliśmy łącznie prawie trzy miliony złotych dofinansowania. Dofinansujemy też powiatową linię do Kalwarii Zebrzydowskiej, która pojedzie przez Stanisław Górny. Wszystkie te linie już w przyszłym roku będą startować i kończyć swoje kursy na dworcu autobusowym, który jest teraz w wielkiej przebudowie. Na nią wydaliśmy 12 milionów złotych - wylicza burmistrz Kaliński.

W gminie można też zamówić sobie autobus... pod dom. Osoby starsze i niepełnosprawne, które mają problem z dotarciem na przystanek, po uprzednim zgłoszeniu takiego zapotrzebowania w Urzędzie Miejskim, wożone są we wskazane miejsce bezpłatnie specjalnym busem w ramach programu "Door to door".
Tutaj także miasto skorzystało z dotacji, tym razem w wysokości 570 tys. zł z unijnych funduszy.