Dynamicznie zmienia się sytuacja wokół modernistycznego budynku byłego hotelu Cracovia. Ostatnio wpisany do rejestru zabytków, niebawem może zmienić właściciela. Jeśli tak się stanie, biurowce - planowane tutaj przez spółkę Echo Investment, należącą do jednego z najbogatszych Polaków, Michała Sołowowa - nie wyjdą poza etap koncepcji architektonicznej.
Dotąd z małopolskim konserwatorem zabytków Janem Janczykowskim skontaktowali się dwaj potencjalni inwestorzy zainteresowani kupnem Cracovii. Pytali o możliwości adaptacji obiektu i ograniczenia konserwatorskie. Jednym z chętnych pozostaje niezmiennie Muzeum Narodowe w Krakowie. - Nazwy drugiej firmy nie zam. Reprezentowali ją projektanci spoza Krakowa. Mogę się tylko domyślać, że ten potencjalny inwestor myśli o funkcji hotelowej - powiedział nam Janczykowski.
Muzeum Narodowe opracowało tymczasem kompletny pomysł na Cracovię i jej otoczenie. - Ulokowalibyśmy tam galerię architektury, designu, magazyny studyjne, takie, do których zwiedzający mają częściowy dostęp, w określonych godzinach i warunkach oraz pomieszczenia biurowe - wymienia Andrzej Szczerski, zastępca dyrektora MNK.
Parking przed byłym hotelem miałby się zmienić w plac i wraz z terenem przed Gmachem Głównym MNK stworzyłby nową przestrzeń publiczną. Pojawiłyby się tam stoliki i parasole, bo w Cracovii byłoby miejsce dla kawiarni. Ponadto oba gmachy mogłoby połączyć niewielkie przejście podziemne, by zwiedzający nie przekraczali jezdni i torów tramwajowych.
Obecny właściciel Cracovii twierdzi, że istniejący budynek nie nadaje się do wykorzystania zgodnie z jego pomysłem. Stąd plany rozbiórki, przy zachowaniu najcenniejszych, zabytkowych elementów. Wicedyrektor Szczerski mówi natomiast, że MNK - w zależności od stanu technicznego gmachu - chciałoby zachować go w maksymalnym możliwym stopniu. Konieczna byłaby oczywiście adaptacja wewnątrz. - To poważny projekt. Jesteśmy w kontakcie z właścicielem Cracovii, ale szczegółów nie ujawniamy - dodaje Szczerski.
Jak informowaliśmy wczoraj, sprawa zagospodarowania atrakcyjnej działki z hotelem Cracovia zainteresowała Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuraturę. Ma to związek ze śledztwem dotyczącym podejrzeń korupcji w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Śledczy sprawdzają związki pomiędzy pracownikami spółek Sołowowa a urzędnikami NCBR.
Firma Echo Investment, która jest właścicielem budynku dawnego hotelu Cracovia, nie informuje, czy są chętni na zakup tego obiektu ani z kim prowadzi negocjacje. Ale nie wyklucza sprzedaży. A od wojewódzkiego konserwatora zabytków dowiadujemy się o dwóch zainteresowanych, którzy pytali o możliwości adaptacji. Cracovia, nad którą od dawna wisi widmo rozbiórki, a dalej - według ostatniej koncepcji właściciela - zamiana na dwa biurowce, może doczekać się innego scenariusza.
Jeden z chętnych prawdopodobnie myśli o funkcji hotelowej - tak domyśla się konserwator, do którego kierowali zapytania projektanci. Natomiast drugim zainteresowanym jest Muzeum Narodowe w Krakowie planujące urządzić w budynku swój nowy oddział. - Byłoby to przedsięwzięcie do udźwignięcia przez budżet państwa i stąd właśnie pochodziłyby środki. Rozmawiamy na ten temat - informuje Andrzej Szczerski, wicedyrektor MNK. Enigmatycznie informuje też, że muzeum jest w kontakcie z właścicielem Cracovii.
Niedawno wojewódzki konserwator zdecydował o wpisaniu Cracovii do rejestru zabytków. To wpis częściowy, zapewnia on ochronę poszczególnym elementom, jak hol wejściowy czy kompozycja elewacji. - Tak sformułowałem decyzję wpisową, żeby była możliwość zarówno utrzymania - po pracach konserwatorskich i modernizacyjnych - w całości obecnego budynku, jak też możliwość pewnych przekształceń przy zachowaniu jego formy, gabarytu. Mnie zależy na tym, żeby budynek był użytkowany. Niepotrzebny nam kolejny słup ogłoszeniowy jak hotel Forum - mówi Jan Janczykowski, nawiązując do wielkich reklam na budynku.
Konserwator zaznacza, że oczywiście ideałem byłoby, aby obiekt pozostał w obecnej postaci, bez przekształceń, a jedynie usunięto by zniszczenia, które spowodował czas oraz zmodernizowano (np. stolarka nie spełnia dzisiejszych norm cieplnych, jako materiał izolacyjny tkwi też tam azbest, którego nie można dziś używać).
Dyrektor Szczerski informuje, że gdyby plany muzeum udało się sfinalizować, na pewno będzie konieczna modernizacja wewnątrz. Natomiast - zależnie od stanu technicznego - muzeum chce zachować ten zabytek modernizmu powojennego „w maksymalnym możliwym stopniu”.
Dawny hotel od 2011 r. należy do spółki Echo Investment (EI). Kupiła go za 32 mln zł. Pierwotnie, według planów właściciela, Cracovię miała zastąpić galeria handlowa, ale takie rozwiązanie wykluczył miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Najnowsza koncepcja EI zakłada wzniesienie dwóch biurowców, przy zachowaniu cennych, zabytkowych elementów Cracovii. Jednak ten projekt powstał jeszcze przed decyzją konserwatora o wpisie Cracovii do rejestru, a Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków zgłosiła całą listę warunków, jakie jeszcze musiałyby zostać spełnione. Czy ta koncepcja trafi teraz do kosza?
- Zapoznajemy się właśnie z decyzją o wpisie do rejestru zabytków - informuje rzecznik Echo Investment Wojciech Gepner. Analizy mają być zakończone w ciągu dwóch tygodni. O możliwości sprzedaży Cracovii rzecznik wypowiada się tylko ogólnie: - Zawsze wybieramy wariant optymalny. Jeśli lepszym wariantem będzie sprzedaż, to sprzedamy, a jeśli realizacja naszej inwestycji - to będziemy ją realizować - mówi Wojciech Gepner.
