W Nowym Targu Szydełko zastąpił Grzegorza Hajnosa. On trenerem Podhala był w rundzie jesiennej, pod koniec grudnia klub poinformował, że "przystał na prośbę trenera Grzegorza Hajnosa o rozwiązaniu kontraktu na prowadzenie pierwszej drużyny. Głównym powodem zaistniałej sytuacji jest różnica zdań w kwestiach budowy i funkcjonowania drużyny w rundzie wiosennej".
W 17 jesiennych spotkaniach nowotarska drużyna zdobyła 16 punktów, zajmuje 15. miejsce w tabeli. W tym momencie wygląda na to, że będzie walczyć o pozostanie w III lidze (gr. IV).
Dla Szymona Szydełki boje o utrzymanie to żadna nowość, przerabiał to w swoich poprzednich miejscach pracy. Dwa lata temu, też zimą, w sytuacji zagrożenia spadkiem z II ligi zatrudnił go Hutnik Kraków - no i nowohucki zespół miał świetną wiosnę 2021, uchronił się przed degradacją. Szydełko prowadził Hutnika do września 2021, początek sezonu 2021/2022 nie był już dla krakowian udany. Szkoleniowiec szybko jednak znalazł nową pracę, w Górniku Polkowice. To był wówczas najsłabszy team w I lidze, no i latem 2022 roku - mimo że wyniki się poprawiły - spadł do II ligi. W Polkowicach rzeszowianin pracował do września 2022.
- Liczę, że jego doświadczenie i znajomość rozgrywek trzecioligowych pozwoli na wykorzystanie potencjału, jaki w moim przekonaniu drzemie w tym zespole, co pozwoli nam na utrzymanie się na tym poziomie – podkreślił na klubowej stronie internetowej prezes NKP Podhale Michał Rubiś.
Szymon Szydełko w III lidze prowadził m.in. ekipy Stali Stalowa Wola i Sokoła Sieniawa. Pracę z nowotarskim zespołem rozpocznie 10 stycznia. Plan sparingów, ustalony jeszcze przez sztab trenera Hajnosa, rozpoczyna się od meczu z Wierchami Rabka 21 stycznia. Runda wiosenna w IV grupie III ligi wystartuje 4 marca, Podhale na początek podejmie Koronę II Kielce.
