Niezwykły prezent trafił zza oceanu do Kąśnej Dolnej
Rolki mają ponad sto lat, a dzięki nim można nie tylko odtworzyć nagrane na nich utwory, ale także wizualnie zobaczyć, w jaki sposób Ignacy Jan Paderewski wydobywał muzykę z instrumentu.
- Odtwarzana jest bowiem wiernie między innymi siła nacisku na klawisze, której Ignacy Jan Paderewski użył wykonując konkretne utwory, które są zapisane na rolkach. Nikt inny drugi raz tak by tego nie zagrał, jak on, a dzięki temu cennemu prezentowi możemy nie tylko to usłyszeć, ale również zobaczyć – tłumaczy Łukasz Gaj, dyrektor Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej pod Tarnowem.
Dwór w Kąśnej to jedyna zachowana w świecie posiadłość, w której Ignacy Jan Paderewski mieszkał i tworzył. Stałą ekspozycję stanowią meble oraz przedmioty użytkowe należące do Muzeum Narodowego w Warszawie. Całości dopełniają pamiątki związane z patronem miejsca, które przybliżają jego publiczne i prywatne życie.
Trzy z pozyskanych rolek zawierają oryginalne wykonania Ignacego Jana Paderewskiego. Są to: jego Menuet G-dur op. 14 nr 1, Polonez A-dur op. 40 nr 1 Chopina i „Spinning Song” op. 67 nr 4 („Song without words” nr 34) Mendellsohna. Czwarta rolka to Polonez As-dur op. 53 Chopina grany przez Józefa Hofmanna.
Centrum chce pozyskać instrument, aby móc odtworzyć na nim muzykę z rolek
Nowe eksponaty można na razie tylko oglądać w Kąśnej, gdyż placówka nie posiada instrumentu samogrającego, na którym można byłoby je odtworzyć. Ale niedługo może się to zmienić.
- Czynimy starania, aby zdobyć taki instrument, najlepiej jakby był to fortepian, a nie pianino. W tym celu nawiązaliśmy kontakt między innymi z fabryką Steinway&Sons w Niemczech, gdzie w ubiegłym roku zamawialiśmy fortepian koncertowy. Nie bez znaczenia jest to, że Ignacy Jan Paderewski był ambasadorem tej marki i mają do niego duże uznanie i sentyment – przyznaje Łukasz Gaj.
Ofiarodawcą jest prof. John Douglas, w którego rodzinie rolki z cennymi nagraniami znajdowały się od dawna. To, że trafiły one akurat do Kąśnej jest w dużej mierze zasługą Tomasza Pasternaka, który wskazał prof. Douglasowi Centrum Paderewskiego jako idealne miejsce do przekazania rodzinnej pamiątki.
Papierowe rolki perforowane sterują systemem pneumatycznym, który porusza młoteczkami. Wygląda to tak, jakby
przy klawiaturze siedział niewidzialny pianista. Jeśli Centrum Paderewskiego uda się zdobyć instrument do ich odtwarzania to niewykluczone, że prezent z USA będzie dopiero początkiem kolekcji.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Ścieżka w koronach drzew w Ciężkowicach hitem wakacji!