U sześcioletniej mieszkanki Chełmca w lutym wykryto genetyczną chorobę, przez którą mózg nie pracuje prawidłowo. Martynka powoli cofa się w rozwoju, a postęp choroby może jedynie zahamować przeszczep szpiku kostnego.
- Okazało się, że Gabrysia, siostra Martynki nie może być dawcą, bo jest nosicielem wadliwego genu - wyjaśnia Karolina Gargula, kuzynka chorej sześciolatki i inicjatorka akcji rejestrowania dawców szpiku kostnego.
- Nie mogliśmy siedzieć z założonymi rękami. Musieliśmy coś robić, by pomóc Martynce odnaleźć genetycznego bliźniaka. Karolina nawiązała kontakt z Fundacją DKMS Polska, która pomogła w organizacji akcji rejestracji.
Odbyła się ona wczoraj jednocześnie w szkołach w Chełmcu, Tęgoborzy i Wielogłowach. Chętnych do podzielenia się szpikiem nie brakowało.
- O akcji dowiedziałam się z internetu i decyzję podjęłam pod wpływem impulsu - mówi Ewelina Plata z Małej Wsi. - Po prostu chcę pomóc. Sama mam dwójkę małych dzieci i gdyby one były w podobnej sytuacji, to marzyłabym o tym, żeby znalazł się ktoś, kto im pomoże - dodaje.
Niedzielna akcja była udana. Do bazy danych trafi 459 potencjalnych dawców.