Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chce wziąć z Unii ile się tylko uda

Halina Gajda
fot. Lech Klimek
O nowej perspektywie unijnej, przygotowaniu miasta do nowego rozdania, planowanych projektach, tym, na co nas stać, rozmawiamy z Rafałem Kuklą, burmistrzem miasta.

Marszałek Sowa zapowiedział niedawno, że w połowie roku będą ogłoszone pierwsze nabory na unijne programy. Jesteśmy przygotowani?
Sądzę, że tak. Choć tak naprawdę Małopolski Regionalny Program Operacyjny dla nowego rozdania został oficjalnie zatwierdzony dopiero kilka dni temu.

Ale gminy przygotowują się do nowego rozdania już od dawna! Co najmniej od roku. Ciągle słyszę: czekamy na nabory, chcemy zrobić to i to.
Owszem, ale wciąż nie mamy najważniejszego - skrajnych warunków bazowych naborów. Nas najbardziej interesuje poziom dofinansowania. O ile może nas być stać na programy z dofinansowaniem na poziomie 85 procent, to w przypadku niższych - trzeba się będzie zastanowić, żeby nie przeciążyć finansów miasta.

Właśnie! Ile mamy długu?
Około 28-30 procent wartości rocznego budżetu miasta.

Ile to pieniędzy?
Niecałe 30 milionów przy 84-milionowym budżecie miasta na rok 2015.

Mówi Pan oczywiście o realnym zadłużeniu?
Dokładnie. Tyle musimy spłacić.

Jak długo będziemy spłacać?
Spłata zadłużenia wraz z odsetkami rozłożona jest na lata 2015-2023 w taki sposób, aby miasto mogło równocześnie realizować zadania bieżące i inwestycyjne. W tym roku planujemy zaciągnąć 6,5 mln kredytu, na spłatę zaś przeznaczymy nieco ponad 3,6 miliona, de facto więc zadłużenie nieco wzrośnie. Spłaty zobowiązań nie rozkłada się na długie lata, by nie ponosić kosztów obsługi kredytów.

Na co w takim razie będzie nas stać?
Wydatki majątkowe zależą od wysokości nadwyżki operacyjnej, czyli różnicy: dochody bieżące - wydatki bieżące oraz od dochodów majątkowych, czyli od sumy tych dwóch wielkości.

A konkretnie w liczbach?
Na wydatki majątkowe, czyli inwestycje, możemy w tym roku wydać około 21 milionów złotych przy kredycie w wysokości 6,5 miliona. W przyszłym roku - około 20 milionów, oczywiście przy zaciągnięciu kolejnych zobowiązań. Zawsze można zwiększać te kwoty, obcinając wydatki bieżące i zaciągając kolejne kredyty. Ale chyba nie o to chodzi.

W takim razie, wracając do projektów - mamy ludzi, którzy potrafią je pisać? To znaczy w taki sposób, który daje niemal pewne pozyskanie pieniędzy?
W ramach Urzędu Miejskiego funkcjonuje przecież Biuro Funduszy Zewnętrznych, które na bieżąco monitoruje, co się w temacie dzieje. Poza tym rękę na pulsie mają na bieżąco trzymać również kierownicy poszczególnych wydziałów.

Czy pracownicy wspomnianego biura mają doświadczenie?
Są to osoby, które przygotowują wnioski od wielu lat. Tak, mają doświadczenie.

Czy wiemy, co od Unii chcemy?
W minionej kadencji przygotowano założenia programowe dla miasta, na które składały się m.in. tworzone z powiatem strefy aktywności gospodarczej w poszczególnych gminach, konkretnie w mieście, gminie wiejskiej Gorlice, gminach Bobowa i Biecz. Wartość tego projektu to w sumie prawie 17 mln złotych. Był też program niskiej emisji, w ramach którego zaplanowana została wymiana oświetlenia ulicznego na oświetlenie typu led. Szacunkowy koszt - trzy miliony złotych. Był też pomysł doprowadzenia sieci ciepłowniczej do osiedla Łęgi w Gorlicach i podłączenie około dwustu domów do "miejskiego ciepła".

Sieć ciepłownicza w budownictwie jednorodzinnym - dość abstrakcyjne... Z pewnością niektóre projekty wymagają weryfikacji. Nie mam wątpliwości co do programu niskoemisyjnego, w którym można zawrzeć m.in. modernizację magistrali ciepłowniczej, inwestycji, której bez środków zewnętrznych miasto nie udźwignie, wymianę taboru MZK czy też pieców centralnego ogrzewania. Będziemy szukać pieniędzy na odnawialne źródła energii, które można by wykorzystać również w celach rekreacyjno- turystycznych. Są też projekty związane bezpośrednio z funkcjonowaniem urzędu czy rozwój kompetencji kadr, które w latach ubiegłych nie były wykorzystywane, a wydają się atrakcyjne. Nad wszystkimi trzeba się będzie zastanowić, jaką korzyść społeczną wyniesiemy w przypadku ewentualnej realizacji.

Ok, a coś dla ludzi?
Chyba najmocniejszym punktem jest projekt Goactivity, czyli szeroko rozumiany rozwój trzech sektorów: aktywności sportowej, rekreacji i aktywności umysłowej. Chodzi nam o dalszą modernizację infrastruktury basenowej, hali, lodowiska, kortów, rewitalizację parku. To ogromne projekty. Dla przykładu sama modernizacja parku oszacowana została na prawie trzy miliony złotych. Drugim mocnym "ludzkim akcentem" jest projekt na powołanie Centrum Aktywnego Seniora czy miejsca dla ludzi 55+, czyli miejsca, w którym mogliby się spotykać choćby po to, by uczyć się języków, ćwiczyć, tańczyć. Myślimy także nad odtworzeniem w Gorlickim Centrum Kultury kina. Ważną sprawą jest także utworzenie na terenie Gorlic Ośrodka Wsparcia dla Osób z Niepełnoprawnością Intelektualną.

Z innej beczki, co z obwodnicą miasta, konkretnie z ulicą Sikorskiego? Od minionego roku mowa o wielkiej drogowej inwestycji, tymczasem cicho sza.
Myślę, że ostateczny poziom dofinansowania będzie znany w połowie roku. Wniosek w tej sprawie został złożony pod koniec października, a w pierwszych dniach marca zyskał pozytywną ocenę. Oprócz naszej, czyli miasta i powiatu, o dotację pretenduje kilka innych inwestycji. Ktoś zostanie, ktoś musi odpaść.

Co robimy, by zostać? By dofinansowanie było jak największe?
Jesteśmy w ciągłym kontakcie z zarządem województwa, rozmowy są obiecujące. Nasz projekt jest wysoko oceniany, jednak wysokość dofinansowania zależna będzie od liczby złożonych wniosków przez poszczególne samorządy. W pierwszej kolejności środki zostaną podzielone po równo w wysokości 50 proc. dla każdego z wnioskodawców. Pozostaje nam czekać na rozwój sytuacji i ewentualne zwiększenie dofinansowania.

Rozmawiała Halina Gajda

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska