W trosce o bezpieczeństwo wystosował pismo do prezesa Kompanii Węglowej Jacka Kudeli o zaprzestanie wydobywania węgla w okolicy gminy Chełmek.
"Od kilku lat eksploatacja zasobów węgla kamiennego przez wchodzącą w skład Kompanii Węglowej Kopalnię Węgla Kamiennego "Piast" w Bieruniu, powoduje odczuwalne skutki na terenie gminy Chełmek. Niestety od dwóch miesięcy siła i zasięg wstrząsów znacznie wzrosły. Ruchy ziemi zaczęły być dolegliwe dla mieszkańców całej gminy" - czytamy w piśmie.
Burmistrz tłumaczy dalej, że trzęsienie ziemi, do którego doszło we wtorek, 9 lutego, wywołało mocne zaniepokojenie, a wręcz panikę mieszkańców Chełmka, Gorzowa i Bobrka. Kilkusekundowe wstrząsy powodowały pęknięcia i spadanie sprzętów domowych. - To było straszne. Szklanki leciały na podłogę i omal nie rozwaliło mi akwarium - denerwuje się Mirosław Dziubek z Oświęcimia.
Niektórzy mieszkańcy ze strachu opuszczali swoje domy. - W związku z tymi wydarzeniami żądam zaprzestania eksploatacji górniczej wywołującej tego rodzaju skutki i powołania specjalnej komisji do zbadania przyczyn takiego stanu rzeczy, pod kątem stwierdzenia ewentualnych uchybień sztuki prowadzenia eksploatacji górniczej - wzywa Andrzej Saternus.
List trafił, także do Stanisława Kracika, wojewody małopolskiego i do Wyższego Urzędu Górniczego. Czekamy na odpowiedź.
