Od wielkich wyburzeń zaczęły się przygotowywania pod kolejny etap budowy obwodnicy północno-wschodniej miasta. Z okolic skrzyżowania ul. Szpitalnej i Topolowej zniknął budynek byłego zakładu pogrzebowego. Obiekt należał do Fundacji na rzecz Szpitala Powiatowego.
- Fundacja dzierżawiła ten budynek i zyski przekazywała na rzecz szpitala. Dlatego w ramach rekompensaty przekazaliśmy w ubiegłym roku 100 tysięcy złotych na zakup aparatury do wczesnego wykrywania sepsy. W tym roku także wesprzemy fundację podobną kwotą - tłumaczy Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.
Wyburzenie budynku było konieczne, bo w ramach przyszłej obwodnicy w tym miejscu powstanie rondo. Zgodnie z projektem nie zmieściłoby się w granicach istniejacego już skrzyżowania. Wszystko wskazuje na to, że nie był to jedyny budynek, który gmina będzie musiała wyburzyć pod obwodnicę.
- Przy tej inwestycji przyjęliśmy zasadę zaprojektuj i buduj, wszystko okaże się, gdy ruszymy z pracami budowlanymi - mówi Kosowski.