Firma Martech-Plus ma bardzo szeroki zakres działalności. Produkuje i modernizuje m.in. lokomotywy dla górnictwa.
Nawet jeśli kolejnictwo obecnie nie stanowi głównego obszaru działalności tej firmy, to ma ona szansę stać się nowym, poważnym graczem na scenie przemysłu kolejowego. Tego jej życzę. Ciągle powtarzam, że obecnie jest niezwykle dobry czas dla polskiego kolejnictwa. Zapotrzebowanie na nowy pojazdy oraz modernizacje jest duże. Jest mnóstwo starego taboru, który poddaje się procesowi modernizacji. Nie opłaca się go złomować, a brakuje pieniędzy, by od razu wymienić cały tabor na nowy. Jeśli właściciel Fabloku miałby szczęście w przetargach, to wróżę mu powodzenie.
Nowy właściciel na razie nie zdradza szczegółowych planów dotyczących Fabloku i tego, czy będzie korzystał z tej marki.
To mnie intryguje. Nowemu właścicielowi doradzałbym pozostanie przy tej marce dla swojej „spółki córki”. Na pewno na tym bardzo dużo by zyskał. Pomijając kwestie historii i nostalgii, zyskałby szacunek jako kontynuator lokalnej tradycji. Ta marka dużo znaczy dla polskiego kolejnictwa. Zapisała się w jego historii. Konstrukcje produkowane w Chrzanowie rozsławiły go na całą Polskę i poza granicami naszego kraju. Ostatnie lata marazmu nie są w stanie przekreślić stuletniej, piękniej historii przedsiębiorstwa. Warto budować przyszłość nowego zakładu na takich fundamentach.
Czy znajdą się pracownicy, którzy mogą zapewnić Fablokowi przyszłość?
Byli pracownicy mają żal do poprzedniego kierownictwa zakładu, które doprowadziło go do upadku. W tym momencie umiejętności rzemieślnicze i mechaniczne są w cenie, szczególnie, że większość młodych osób wybiera studia. Brakuje nam fachowców. Jeśli nowy właściciel zaoferuje godne warunki, to na pewno część pracowników wróci. To również szansa dla młodych osób, które w poszukiwaniu dobrze płatnej pracy nie będą musiały opuszczać miasta.
Chrzanów. Fablok ma nowego właściciela Martech-Plus. Co będz...
ZOBACZ KONIECZNIE
