Historia zaklęta w filiżankach, talerzach i garnkach. Piękna wystawa w Domu Urbańczyka w Chrzanowie
Czasem zachowały się całe serwisy, a czasem tylko jeden talerz czy filiżanka. Niektóre przerwały wieki w znakomitym stanie, inne trafiły do muzeum z uszczerbionym uszkiem czy wyraźnymi śladami użytkowania. Przedmioty, które znajdują się w zbiorach Muzeum w Chrzanowie wykorzystywane były zarówno przez zwykłych mieszkańców, jak i znane osobistości, w tym ród
Loewenfeldów, ostatnich właścicieli miasta.
Zachowało się kilka talerzy związanych z Loewenfeldami, niestety nie przetrwała cała zastawa. Przygotowanie tej wystawy było wielką przyjemnością, gdyż znalazły się na niej rzeczy piękne, które oczywiście zachwycają nie tylko wyglądem, ale mają także wartość zabytkową, a kiedyś także sentymentalną dla osób, które przekazali je do zbiorów muzeum - mówi Anna Sadło-Ostafin, kustosz Muzeum w Chrzanowie.
Najstarsze eksponaty, jakie można zobaczyć na wystawie to XVIII wieczne cynowe przedmioty, a wśród nich talerze, dzban i miseczka pochodząca z manufaktury w Moskwie. Na uwagę zasługują także XIX wieczne dzbany kamionkowe z Bolesławca.
Niektóre przedmioty pochodzą ze znanych manufaktur jak filiżanka Maria Biała wyprodukowana przez firmę Rosenthal czy talerz z fabryki w Miśni. Inni mniej renomowani producenci czasem nie oznaczali swoich produktów.
Wystawa ta budzi emocje. Za tymi przedmiotami stoją ludzie, wspomnienia. Oglądając porcelanowe filiżanki czy dzbany z kamionki przywoływane są nasze wspomnienia z dzieciństwa. Wiele babć posiadało takie serwisy i garnki z kamionki, w których kiszono kapustę, ogórki czy zakwaszano żur - dodaje Anna Sadło-Ostafin.
Eksponatów jest bardzo dużo i zostały pogrupowane. Znajdziemy tam m.in. piękne porcelanowe filiżanki, kufle, kieliszki, zastawy stołowe, sztućce, serwisy herbaciane i kawowe. Trawiły one do Muzeum w Chrzanowie 50-60 lat temu. Wówczas w wielu przypadkach trudno było ocenić ich wiek i pochodzenie. Dziś dzięki rozwojowi nauki wiele z nich udało się skatalogować i poznać ich historię. Wciąż jednak w zbiorach znajdują się takie, o których wiadomo niewiele.
Pracownicy muzeum przygotowując wystawę postanowili uzupełnić ją przedmiotami z własnych, prywatnych zbiorów. Przeszukali witryny, komody i strychy w poszukiwaniu pamiątek po dziadkach czy ciociach i wujkach. Te kilka drobnych rzeczy zostało wkomponowanych w wystawę.
Te rzeczy zostały ukryte pomiędzy zbiorami muzealnymi. Trudno rozpoznać, które pochodzą z prywatnych kolekcji Dowiedzieć się tego będzie można podczas specjalnych oprowadzeń podczas Nowy Muzeów już 21 maja. Będzie można także wtedy otrzymać bezpłatny katalog dotyczący wystawy - mówi Marta Gawor, kustosz Muzeum w Chrzanowie.
Osoby, które posiadają w swoich domach zabytkowe przedmioty, pamiątki mogą je przekazać do zbiorów Muzeum w Chrzanowie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
FLESZ - Sytuacja w branży transportowej
