Czytaj też: Chrzanów, Trzebinia: mróz opóźni remont na A4
O włamaniu poinformowała mundurowych właścicielka sklepu, która o godzinie 9 stawiła się do pracy. To czego złodziej nie zabrał, to zniszczył.- Chrzanowianka nadal liczy straty. W grę wchodzi co najmniej kilka tysięcy złotych - informuje Robert Matyasik.
Przypomina, że złodzieje coraz częściej okradają sklepy. W ubiegłym tygodniu złodziejem okazała się jedna z pracownic chrzanowskiego marketu. Chciała, wspólnie z koleżanką, wynieść telewizor. Kilka dni wcześniej mieszkaniec Trzebini ukradł z tego samego marketu markową golarkę.
Za kradzież grozi do pięciu lat więzienia.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!