Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Prywatyzacji szpitala nie będzie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Przed nowym szefem chrzanowskiej lecznicy nie lada wyzwanie. Brakuje kasy nawet na sprzęt. Waldemar Stylo ma jednak pomysł, jak wyciągnąć szpital z długów i przywrócić prestiż

Waldemar Stylo zasiadł w fotelu szefa chrzanowskiej lecznicy w najtrudniejszym momencie od początku jej działalności w obecnym budynku, czyli prawie od 20 lat. Szpital po raz pierwszy nie ma płynność finansowej i wkrótce może zabraknąć pieniędzy dosłownie nawszystko. Zwłaszcza na wymianę podstawowego sprzętu.

- A właśnie zepsuły się dwa rentgeny. Jeden - podstawowy, na który potrzeba ok. miliona złotych oraz - co gorsza - drugi, tak zwane ramię C, który jest potrzebny przy wszczepianiu rozruszników serc - wyznaje Waldemar Stylo, dodając, że ten drugi jest jeszcze droższy, bo kosztuje ok. 2 milionów złotych. - Nie mamy takich pieniędzy, ani na razie pomysłu, skąd je wziąć - podkreśla szef szpitala. Liczy, że być może gminy pomogą.

Przez wiele lat chrzanowski szpital był liderem w regionie. Jako jeden z nielicznych nie miał złotówki zadłużenia, a sporą rezerwę finansową. W tym czasie inne lecznice, jak np. olkuska przechodziły w prywatne ręce. - To dlatego, że nasz szpital jest stosunkowo młody. Przez pierwsze kilkanaście lat nie wymagał remontów, a sprzęt napraw czy wymiany - podkreśla Waldemar Stylo.

Teraz wszystko zaczyna się „sypać” hurtowo. Nie tylko urządzenia do ratowania życia, ale także sale, korytarze. Sytuacja choć trudna, nie jest jednak tragiczna.

- Na pewno nie wchodzi w grę prywatyzowanie lecznicy - uspokaja dyrektor. Zapewnia, że zrobi wszystko, by nie stracić płynności finansowej i pozyskać pieniądze na rozwój z różnych źródeł. Myśli też o nowych inwestycjach. - Priorytetem jest utworzenie oddziału geriatrycznego w szpitalu - wyznaje. Już szuka odpowiedniego miejsca, a potem zacznie dostosować je do potrzeb osób starszych.

- Geriatrów jest jak na lekarstwo w całym kraju. Tymczasem zapotrzebowanie na leczenie starszych ludzi ogromne - zaznacza dyrektor. Kilku lekarzy z Chrzanowa już zadeklarowało chęć zrobienia specjalizacji w tym kierunku. Zanim planowany oddział zacznie przyjmować pacjentów, a w planach jest utworzenie na początek do 35 łóżek geriatrycznych na oddziale wewnętrznym.

Dyrektor chce też odzyskać utraconą akredytację Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.

- To taki certyfikat, który daje szpitalowi prestiż i pozycję - precyzuje Stylo. Choć zasiadł w dyrektorskim gabinecie odpoczątku sierpnia, już zdążył się zadomowić.

- Wgłębiam się w problemy finansowe, poznałem część pracowników, ordynatorów, pielęgniarki, związkowców. Zacząłem odwiedzać sąsiednie szpitale, poznawać tamtejszych dyrektorów - tłumaczy. - W Oświęcimiu na przykład jest oddział chirurgii dziecięcej, którego brak w Chrzanowie, nie ma za to urologii, która jest u nas. Mamy też Polsko-Amerykańską Klinikę Serca, poważy atut Chrzanowa - cieszy się dyrektor.

Nie planuje na razie żadnych zmian kadrowych. Słyszał jednak o plotkach, które mówiły, że jego poprzednik Krzysztof Kłos obsadził wiele kierowniczych stanowisk swoimi znajomymi bez konkursów. Zamierza się temu przyglądnąć. - Póki co próbuję nie zgubić się w gąszczu szpitalnych korytarzy - uśmiecha się nowy dyrektor.

Kim jest Waldemar Stylo, nowy dyrektor chrzanowskiego szpitala?

Zanim objął stanowisko w Chrzanowie, był analitykiem w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim. Wcześniej był dyrektorem Szpitala w Myślenicach.

Swą przygodę ze służbą zdrowia zaczął w 1992 r., gdy po wypadku przez miesiąc leżał w szpitalu, a potem przechodził długą rehabilitację. Wiele rzeczy go wówczas irytowało, bo system opieki zdrowotnej nie działał jak trzeba. Wtedy postanowił, że pójdzie na studia podyplomowe do pierwszej otwartej wówczas w kraju Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po ukończeniu kierunku zarządzanie szpitalem i administracja zdrowiem publicznym, został tam asystentem. Potem sam prowadził szkolenia, kursy, prezentacje oraz wykłady dla studentów, które nadal prowadzi. Uważa, że w 1999 r. rozpoczęła się ważna zmiana dla służby zdrowia wraz z reformą systemu ochrony zdrowia. Jak twierdzi, nie została jednak dokończona. Ma nadzieję, że nowy rząd ją dopnie do końca lub w taki sposób zmodyfikuje, aby system stał się bardziej racjonalny i efektywny, zakładając, że zmiany nie cofną się do systemu sprzed 1999 r.

Historia chrzanowskiego szpitala.

Obecny budynek Szpitala Powiatowego przy ul. Topolowej w Chrzanowie został oddany do użytku w 1994 roku. Wcześniej, od 1933 roku funkcjonował w starym budynku przy ul. Szpitalnej (po przeciwnej stronie ulicy). Zrównano go z ziemią przed dwoma laty.

Szpital powiatowy jest to jedyny szpital na terenie powiatu chrzanowskiego. Dysponuje 489 łóżkami na 20 oddziałach szpitalnych. Ma 18 specjalistycznych poradni przyszpitalnych, zakład diagnostyczny, zakład rehabilitacyjny. Funkcjonują tu ośrodki leczenia dziennego i domowego (stacja dializ, chemioterapia ambulatoryjna i jednodniowa, dzienny oddział psychiatryczny, zespół leczenia środowiskowego/domowego, tlenoterapia domowa). Jest tu też przychodnia podstawowej opieki zdrowotnej. Przy lecznicy jest Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR). Pacjenci dowożeni są do szpitala zarówno karetkami, jak i śmigłowcem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska