https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Sprzęt zniknął ze szkoły, dyrektor stracił pracę

Sławomir Bromboszcz
Marian Sadzikowski (po lewej) stracił zaufanie u Ryszarda Kosowskiego i został zwolniony z funkcji dyrektora SP nr 8 w Chrzanowie
Marian Sadzikowski (po lewej) stracił zaufanie u Ryszarda Kosowskiego i został zwolniony z funkcji dyrektora SP nr 8 w Chrzanowie Sławomir Bromboszcz
W Szkole Podstawowej nr 8 w Chrzanowie były telewizor, laptop i projektor innych marek, niż widnieje to w dokumentach oraz brakowało kilku sztuk innego sprzętu. Tak wynika z kontroli przeprowadzonej w placówce. Za nieprawidłowości posadą zapłacił dyrektor Marian Sadzikowski.

- Byłem kompletnie zaskoczony, gdy burmistrz wręczył mi wypowiedzenie - mówi Marian Sadzikowski, który nie może zrozumieć, dlaczego burmistrz Ryszard Kosowski podjął tak drastyczne kroki.

Spośród skontrolowanych 55 przedmiotów nie zgadzało się dziewięć. Nie uwzględniając kosztów ich zużycia (część z nich była stara) naraziło to gminę na straty w wysokości 1,5 tys. zł.

- W szkole są tysiące rzeczy, a z dziewięciu robi się wielką aferę - dodaje dyrektor. Jak tłumaczy, to nic nowego, że w szkole „giną” rzeczy. Zazwyczaj któryś z nauczycieli zabiera je do innej sali i po pewnym czasie się odnajdują.

Napisali donos

Doraźna kontrola w szkole została przeprowadzona po tym, jak do magistratu wpłynął donos. Jego autorem była grupa nauczycieli. Gdy dyrektor się o tym dowiedział, rozpoczął poszukiwania zaginionego sprzętu i wyjaśnianie przyczyn nieprawidłowości. Do jego tłumaczeń nie był przekonany burmistrz.

- W szkole wytworzyła się zła atmosfera. Dyrektor nie sprawował należytej opieki nad powierzonym mu sprzętem. Nie reagował na bieżąco. Nie jesteśmy w stanie sprawdzić, czy jego wyjaśnienia są prawdziwe - tłumaczy Ryszard Kosowski.

Burmistrz zawiadomił prokuraturę, która sprawdzi, czy faktycznie doszło do złamania prawa. Postępowanie będzie prowadzone w sprawie nieprawidłowości, a nie przeciwko konkretnej osobie.

Po odwołaniu dyrektora placówką kieruje Jadwiga Banasik, dotychczasowy wicedyrektor. Niebawem w konkursie wyłoniony zostanie nowy szef. Marian Sadzikowski nadal pracuje w szkole jako nauczyciel wychowania fizycznego.

Bałagan i złe procedury

W ub. roku w szkole prowadzony był remont skrzydła, aby przystosować budynek dla potrzeb oddziałów przedszkolnych. Znajdujący się tam sprzęt został przeniesiony do zastępczego pomieszczenia. Po zakończeniu prac w listopadzie pracownicy firmy budowlanej, nauczyciele i rodzice pomagali w porządkach i przenosili sprzęt do sal.

- Nauczyciele nie mogli się doszukać niektórych sprzętów. Sam zarządziłem wewnętrzny spis z natury, zanim jeszcze przyszła kontrola - mówi Marian Sadzikowski.

Jak zapewnia, starał się wcześniej umówić na spotkanie z burmistrzem, by poinformować go o problemie.

- Do tej pory współpraca układała nam się dobrze. Gmina w swoich placówkach wychodziła z większych kryzysów - podkreśla były dyrektor.

Przyznaje, że procedury przyjmowania sprzętu nie były doskonałe. Po kontroli poprawił je. Teraz każdy nowy sprzęt odbierany jest w sekretariacie, ewidencjonowany i dopiero wówczas wydawany nauczycielom. Wcześniej często robili to oni sami. Ponadto nauczyciele mieli usunąć z placówki sprzęt, którzy nie jest własnością szkoły.

Dyrektor zamierza bronić swojego dobrego imienia, bo nie zgadza się z decyzją burmistrza. Złożył od niej odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Uważam, że burmistrz postąpił zbyt pochopnie i niesprawiedliwie - mówi Marian Sadzikowski.

Telewizor, projektor i laptop nie tej marki

Kontrolerzy zastali w szkole laptop lenovo zamiast toshiba, telewizor manta zamiast samsunga, inny projektor oraz brak kilku starych sprzętów. Dyrektor tłumaczy, że komputer zamienił pracownik firmy aktualizującej na nim oprogramowanie. Nie zgłaszał tej sprawy na policję, gdyż nie było straty majątku. Jak tłumaczy były dyrektor, stary projektor zginął podczas wakacyjnej akcji. Pracownicy poczuli się winni i złożyli się na nowy, droższy o 1 tys. zł. Opatrzono go tym samym numerem, a tej zmiany nie uwzględniono w dokumentach. Nie zgadza się też marka telewizora na świetlicy, który kosztował 1,4 tys. zł. - To błąd na fakturze. Za telewizor samsung o tej wielkości trzeba byłoby zapłacić dwa razy tyle - mówi dyrektor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Janek Cieśa
Śmierdzący burmistrz, próbuje odwrócić uwagę od tego, ze zezwolił na wybudowanie wysypiska na terenie gminy i smród jest taki, że się nie da oddychać. Dobrze, że odchodzi.
a
a.
Mąż nie jest konserwatorem tylko elektrykiem ;-)
a
a.
mąż nie jest konserwatorem tylko elektrykiem ;-)
b
bezstronna
Już dawno ktoś powinien przyjrzeć się tej placówce. W sekretariacie pracuje mama z córką mąż tejże pani sekretarki jest konserwatorem .Czysty przypadek ha ha A panie sekretarki tak miłe że powinna być tabliczka uwaga gryzą. No ale jaki Pan taki kram. Myślę że nowy szef szybko sobie z tym poradzi co już można zauważyć. Idzie ku lepszemu.A Pan byly dyrektor był bezczynnie jeśli chodzi o pewne sprawy.Może i nie chciał źle ale nic samo się nie dzieje.
b
bezstronny
Juz dawno ktoś powinien przyjrzeć sie tej placówce.W sekretariacie pracuje mama z córką a mąż tejże sekretarki jest konserwatorem
R
Rodzic
Wstyd panie dyrektorze. Gdyby interesował się pan szkołą to pamiętałby pan, że kontrolę zarządził burmistrz we wszystkich szkołach i przedszkolach. Skąd wiem? Jako rodzic czytam informacje wywieszone na tablicy ogłoszeń w SP 8. Nauczyciele nie musieli pisać donosów. Jako rodzic jestem oburzony sposobem w jaki przerzuca pan odpowiedzialność na innych. "Po zakończeniu prac w listopadzie pracownicy firmy budowlanej, nauczyciele i rodzice pomagali w porządkach i przenosili sprzęt do sal. - Nauczyciele nie mogli się doszukać niektórych sprzętów." - byłem jednym z tych rodziców, którzy przyszli pomóc zamiast spędzić piątkowy wieczór z rodziną. Czy jestem w gronie podejrzanych? A gdzie pan był wtedy? Nie w szkole, minęliśmy się w drzwiach, ja przyszedłem pracować na rzecz szkoły, a pan wychodził (pewnie do domu). Jak pan odpowiada za szkołę skoro nie jest w stanie upilnować sprzętu i tak beztrosko się o tym wypowiada. Czy tak postąpiłby pan ze swoimi prywatnymi rzeczami, np. samochodem? Czy ot tak przeszedłby pan nad tym, że oddano panu samochód innej marki, założono zamienniki, zamiast części oryginalnych? Sprzęt był także kupowany z pieniędzy rady rodziców. Często proszono nas, rodziców o fundusze na zakup sprzętu, bo brakuje, a tu okazuje się, że taki "kwiatek". Więc może panie dyrektorze trochę wstydu i refleksji, a nie oskarżania wszystkich wkoło.
x
xz
Ten ,kto donosił
Tylko ta osoba miała interes w tym ,żeby załatwić dyrektora
a
abc
Donos od nauczycieli :-o Fajne grono! Nie chciałbym tam pracować, ani dyrektorować! A za 1,500zł taka kara? Przed konkursem? Ciekawe kto wygra?
123
TO JEST TYPOWA NAGONKA ZOSTAW PAN TO BAGON I ŻYJ SWOIM ŻYCIEM TYLE RODZIN I DZIECI NA PANA CZEKA. A LUDZI ZAWISTNYCH ZOSTAW PAN W SPOKOJU SAMI SIĘ UNICESTWIĄ
Z
Zty
W mojej szkole były podobne wpadki. Nieodebrany komputer z naprawy. Naprawiający twierdził, że odebrano, kwity rozmazane, a wartość komputera wynosiła tyle, co miał miedzi w środku, taki był stary. Tak więc zdarza się.
k
karma
no i w końcu.. nie wiem, kto napisał donos, ale dobrze zrobił. Dyrektor źle zarządzał szkolą, miał swoich protegowanych, innych dyskryminował. Nie dało mu się przetłumaczyć. Romansował na prawo i lewo, na fb lajkował uczennicom zdjęcia w strojach kąpielowych. Dzięki Bogu istnieje balans i równowaga, i każdego spotyka to, na co pracował. Sprawiedliwości stało się zadość.
E
Em
Ale widocznie ktoś Pana dyrektora nie lubił, skoro wpłynął donos.
w
werka
Kosowski niech się zajmie kupami psimi na Alei a nie głupstwami.
t
tomasz
jeszcze sie nie spotkalem, zeby za takie drobiazgi ktos tracil stanowisko, ktore sumiennie sprawowal. utworzcie specjalna komisje do wyjasnienia tej sprawy. jej funkcjonowanie pochlonie dziesiatki tysiecy zlotych, a rzecz idzie przeciez o 1.5 tys.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska