Chrzanów. Wielkie emocje wokół przetargu na organizację komunikacji miejskiej. Pasażerów będą wozić stare autobusy [ZDJĘCIA]

Nowy przetarg na organizację komunikacji miejskiej w Chrzanowie, Trzebini i Libiążu

20 nowoczesnych autobusów od trzech lat wozi pasażerów na terenie Chrzanowa, Trzebini i Libiąża. Ich zakup był możliwy dzięki pozyskaniu przez operatora firmę Transgór dofinansowania w wysokości 17,3 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Związek Komunalny "Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie w piątek (5 lutego br.) podpisał nową umowę z firmą Transgór, która obowiązywać będzie od 1 marca br. i wiązać będzie aż na 10 lat.

Zdecydowaliśmy się na tak długi okres umowy, by uzyskać korzystniejszą ofertę cenową w przetargu

- wyjaśnia Marek Dyszy, przewodniczący zarządu ZKKM.

Firma Transgór jako jedyna stanęła do przetargu i zaproponowała za 10 letnią umowę kwotę 115 mln zł. Związek na ten cel zarezerwował zaledwie 75 mln zł. Oznacza to, że gminy będą musiały zwiększyć dotację na komunikację miejską.

Tak długi czas obowiązywania umowy budzi kontrowersje. Tym bardziej, że decyzja ta nie była konsultowana z szefami gmin i radnymi. Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa, uważa że lepszym rozwiązaniem byłaby krótsza umowa, zwłaszcza w perspektywie możliwości pozyskania w przyszłości środków na zakup najnowocześniejszych pojazdów.

Już za rok, dwa będzie można pozyskać dofinansowanie unijne w wysokości nawet 85 proc. na zakup zeroemisyjnych autobusów i stacji ładowania. To inwestycja, która w perspektywie czasu obniży bieżące koszty funkcjonowania komunikacji publicznej, jednocześnie zwiększając jakość świadczonej usługi. Autobusy mogłaby zakupić gmina, a w przetargu wybralibyśmy tylko ich operatora i serwis. To nie tylko ograniczenie kosztów bieżących, ale także duży krok w kierunku poprawy jakości naszego środowiska

- mówi Robert Maciaszek.

Taki zabieg pozwoliłby łatwiej spiąć budżety gmin. Dotacje na komunikację miejską to wydatki bieżące, które muszą mieć pokrycie w dochodach bieżących, pochodzących m.in. z podatków. Zakup nowych autobusów to inwestycja, na którą można pozyskać finansowania zewnętrzne.

W umowie zabrakło zapisu o konieczności wymiany w trakcie jej trwania autobusów na nowsze, tak by zachowany został średni wiek pojazdów na określonym poziomie. Taki zapis znajdował się w poprzedniej umowie. Dlaczego tym razem go zabrakło?

- Operator posiada nowoczesne, niespełna trzyletnie autobusy. To pojazdy o wysokim standardzie. Wszystkie mają jednakowy wiek, dlaczego np. w połowie trwania umowy miałaby zostać wymieniona tylko ich część, a nie wszystkie? 12-13 letnie autobusy nadal mogą z powodzeniem służyć pasażerom, nie uważam, by były to złe pojazdy - dodaje Marek Dyszy.

Przewodniczący zaznacza, że brak zapisu o konieczności modernizacji floty pojazdu nie oznacza, że na ulicach naszych miast nie pojawią się nowsze pojazdy. Firma Transgór zapewnia, że potrafi pozyskiwać środki z funduszy europejskich i niewkluczone, że pokusi się także o pozyskanie ich w nowym rozdaniu.

- Jeśli będzie możliwość wymiany autobusów na elektryczne i budowy infrastruktury, to oczywiści skorzystamy z tej możliwości - dodaje Marek Dyszy.

Mieszkańcy trzech gmin obsługiwanych przez Transgór: Chrzanowa, Trzebini i Libiąża liczą, że firma dotrzyma słowa. - Inaczej będziemy wożeni gratami - martwią się.

FLESZ - Co możemy zrobić, by nie dać się COVID-19?