https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Z poślizgiem na obwodnicy [ZDJĘCIA]

Magdalena Balicka
Zachodni objazd Chrzanowa od listopada czeka na otwarcie. Najwcześniej nastąpi to 8 lutego. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie miał braki w dokumentacji. I zwlekał z uzupełnieniem

Kierowcy jadący od strony Oświęcimia na autostradę tracą cierpliwość. Nowa, zachodnia obwodnica miasta, która miała ułatwić im życie, jest gotowa od listopada, ale nadal nie wolno z niej korzystać.

Roman Leśniak z Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Krakowie twierdzi, że już na początku grudnia przesłał dokumenty z wnioskiem o pozwolenie na użytkowanie nowej trasy do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Nie wspomniał jednak, że zawierały luki.

- Wezwaliśmy ZDW o uzupełnienie braków. Zrobili to dopiero kilka dni temu - zaznacza Andrzej Kania, wicedyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Krakowie. Obiecując, że pozwolenie będzie gotowe na 8 lutego.

- Nigdy nie przeciągamy takich spraw. Jeśli dokumentacja jest pełna, nie trzeba czekać dłużej niż tydzień - podkreśla Andrzej Kania.

Gotowa, ale zamknięta

Tymczasem mieszkańcy są wściekli. - To niepojęte, aby formalności blokowały przejazd aż tak długo. - Znaki i linie są, most łączący Kroczymiech z osiedlem Kąty także dawno gotowy. Nie brakuje ścieżek rowerowych - wylicza Artur Gruszka z Libiąża.

Już co najmniej 1,5 miesiąca mógłby oszczędzać sporo czasu i paliwa, gdyby otwarto obwodnicę, a tak dokłada na objazdach. Ostatni robotnicy widziani byli tam w połowie grudnia. Porządkowali terenu.

Aktualnie, żeby dojechać do Libiąża i Oświęcimia od strony autostrady A4 z węzłów Byczyna i Balińskiego, najpierw trzeba wjechać na rondo na skrzyżowaniu ul. Oświęcimskiej i Śląskiej, co w godzinach szczytu zajmuje kilka minut. Potem kolejne oczekiwanie na światłach na dwóch kolejnych skrzyżowaniach. Dopiero przed Kroczymiechem jedzie się płynnie. Po otwarciu trzykilometrowego odcinka, 15-30 minut, które poświęca się na przejazd, skurczy się do około pięciu.

Kierowcy niecierpliwi

- Wcale mnie nie dziwi, że niektórzy kierowcy łamią przepisy i wjeżdżają na obwodnicę, pomimo zakazu i ustawionych blokad - podkreśla Artur Gruszka.

W piątek przed południem reporterzy „Gazety Krakowskiej” przyłapali na obwodnicy dwóch kierowców, jednego na chrzanowskich, a drugiego na jaworznickich tablicach rejestracyjnych. Raczej nie byli to pracownicy firm związanych z budową drogi. W jednym jechała rodzina z dzieckiem w foteliku, w drugim na bagażniku były narty.

Obwodnica zachodnia Chrzanowa łączy ulicę Oświęcimską w Chrzanowie - Kroczymiechu (droga wojewódzka nr 933 do Oświęcimia) i ul. Śląską na osiedlu Kąty (droga krajowa 79 do Jaworzna) przy węźle Byczyna. Kosztowała 20 milionów złotych. Na początku i końcu trzykilometrowego odcinka są ronda (wiosną zasadzone zostaną tam kwiaty). Trasa posiada też 10 przepustów, ścieżkę rowerową i chodniki na całej długości. Nad jedną z gruntowych dróg powstała estakada.

Obwodnica przebiega głównie przez tereny leśne i niezamieszkane. Pod jej budowę wycięto 6,5 hektara lasu. W kosztach inwestycji partycypowała gmina Chrzanów. Jej wkład to ok. 2 mln zł.

Nie wiadomo jeszcze, czy otwarcie będzie z dużą pompą, czy skromne.

- Niech już cyrku z otwarciem nie robią. Wystarczy tych opóźnień - mówi Marcin Jaśkowiec z Oświęcimia.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Chrzanowianin
To nie prawda, ze ostatnia ekipa opuściła teren budowy jeszcze w grudniu ... każdego dnia była tam ekipa wykończeniowa. Co do drogi rowerowej - czekamy na pierwszą ofiarę nocnej przejażdżki na zatoczce w połowie drogi - gratuluje pomysłu ;) A mnie ciekawi jak to możliwe, że na obu końcach drogi zatwierdzono odbiór plastikowych lamp ulicznych, dosłownie plastikowych (dwie złamane już widziałem...)
E
Es
Przeciez jest wyraźnie napisane, ze ślimaczy sie w województwie i tam jest wina, nie szukaj jej we władzach miasta. Na odbiory techniczne inspektoratu nadzoru budowlanego Chrzanow nie ma wpływu.
P
Piotr
Artykuł nie opisuje problemu szczegółowo. Jest zdawkowy. Czemu takie opóźnienie?
q
qaz
Z tą "wściekłością mieszakńców to" bym się pohamował.
Zobaczymy po otwarciu drogi, ile to mieszkańców Chrzanowa potrzebuje jeździć z Kroczymiecha do "węzła" (???) Cezarówka.
A kim jest ten Marcin Jaśkowiec z Oświęcimia?
g
grzegorz
To całe opóźnienie to jakaś kpina. Czemu nikt z władz Chrzanowa nie zajął się wcześniej problemem?
Po raz kolejny sprawy papierkowe są ważniejsze niż bezpieczeństwo kierowców.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska