O krok od tragedii w Regulicach pod Chrzanowem. Dziesięcioletni uczeń szkoły podstawowej, wychodząc z autobusu szkolnego nie zauważył nadjeżdżającego samochodu. Wpadł prosto pod koła volkswagena.
Do wypadku doszło w miniony poniedziałek, około godziny 15. - Chłopiec z urazem nogi został przewieziony do krakowskiego szpitala - informuje Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Dodaje, że kierowca osobówki był trzeźwy.