https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciągle daleko do wspólnych list PO i prezydenta Krakowa

Grzegorz Skowron
Andrzej Banas / Polska Press
- Rozmowy trwają, są bardzo konstruktywne - to oficjalny komentarz Aleksandra Miszalskiego, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w Małopolsce, na temat rozmów z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. Ich efektem mają być wspólne listy prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków oraz PO i Nowoczesnej. Tyle tylko, że taki wynik nie tylko nie jest przesądzony, ale też wydaje się mało prawdopodobny.

Komitet prezydenta i...

Warunkiem, który stawia prezydent Majchrowski, jest to, by w nazwie wspólnego komitetu było jego imię i nazwisko. Dzięki temu będzie mógł w kampanii wyborczej tłumaczyć, że startuje z własnego komitetu, a nie pod szyldem partyjnym.

Działaczom PO zależy, by w nazwie było coś w rodzaju koalicji obywatelskiej. Ale Koalicja Obywatelska Jacka Majchrowskiego może okazać się nazwą, której nie zaakceptują władze PO w Warszawie. A to one będą ostatecznie decydować o tym, czy Platforma pójdzie do wyborów nie pod szyldem PO i Nowoczesnej.

I mogą uznać, że ważniejszy jest szyld obu partii. Głównie dlatego, że taki komitet będzie miał niższy numer w książeczce do głosowania niż komitet prezydenta Majchrowskiego i będzie go łatwiej tam znaleźć. Koalicja PO i Nowoczesnej zarejestruje wspólne listy do sejmiku w całym kraju i numer dla niej będzie losowany w pierwszej puli. Listy prezydenta Krakowa jako osobny komitet będą losowane jako jeden z ostatnich, z odległym numerem.

Osobne listy do rady to także większe możliwości w kampanii wyborczej. Bo będzie można promować dwa komitety, także w darmowym czasie antenowym w Telewizji Polskiej i Polskim Radiu. A do tego nazwa koalicji PO i Nowoczesnej będzie reklamowana w kampanii ogólnopolskiej, czego Platforma nie mogłaby zrobić, startując do rady z list komitetu prezydenta.
Kolejny kłopot to porozumienie co do podziału miejsc na liście. Nawet w jednej partii jest trudno uzgodnić, kto będzie pierwszy, a kto znajdzie się niżej, a pogodzenie szerokiej koalicji wydaje się zadaniem wręcz niewykonalnym.

Rozmowy do absolutorium?

Dlatego coraz częściej z szeregów PO słychać sygnały o konieczności znalezienia własnego kandydata na prezydenta Krakowa i wystawienia list PO i Nowoczesnej, bez prezydenta Majchrowskiego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że najbardziej zagorzałym zwolennikom tego wariantu udało się przekonać Różę Thun, by w razie konieczności zgodziła się kandydować.

Zwolennicy jak najszybszego zakończenia rozmów z prezydentem zwracają uwagę, że w przyszłym tygodniu planowane jest głosowanie nad absolutorium dla Jacka Majchrowskiego. - I najprawdopodobniej dlatego podjął z nami rozmowy o wspólnych listach, choć wcześniej kategorycznie wykluczał możliwość pójścia do wyborów razem z nami. Zagłosujemy za absolutorium, prezydent znowu zmieni zdanie - słyszymy od jednego z działaczy PO.

Jeśli ten tok rozumowania przekona władze krajowe partii, to być może jeszcze w tym tygodniu będzie wiadomo, że PO nie stworzy wspólnych list z prezydentem.

Wybory pod kontrolą

Już teraz PO szuka chętnych do patrzenia na ręce komisjom wyborczym.

Przy poprzednich wyborach ruch kontroli wyborów organizowało zaplecze PiS. Teraz robi to Platforma w ramach akcji Wolontariusze Wolnych Wyborów. W całym kraju PO potrzebuje 100 tys. osób, w województwie małopolskim - 5 tys. Dla zgłaszających się uruchomiono specjalną stronę internetową.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kra35
Kogo boi się Majchrowski w tych wyborach że potrzebuje poparcia, a może chce ich związać że sobą żeby nie poparli kogoś innego z kim mógłby przegrać.
A
AA//
Uśmieszek na zdjęciu bezcenny, "Wyroluję was wszystkich" tak jak przez całe 16 lat.
A
Ala@
Wszyscy próbujecie ugrać jak najwięcej a Majchrowski przytuli się do każdego żeby wygrać wybory. Udaje niezależnego dobrego dziadka, który opowiada od lat te same bajeczki. Na emeryturę dziadku.
a
as
słoiku wracaj do gniazda! tu już dość napaskudziłeś!
k
krakus
slepymi i gluchymi cymbalami, branymi pod wlos przy kazdych wyborach. dobrze ze was coraz mniej .
m
mich
Jaki program ma PO-Nowoczesna? Jest anty PIS, chce zabrać ludziom ziemię i zrobić tam zieleń ( w ramach walki ze smogiem - kradnie).
Od 8 lat w koalicji z Prezydentem Majchrowskim niby Zarządza miastem i jak im wygodniej to się na Prezydenta wypina.
Zgraja lewaków i kombinatorów.
k
krakowianin
PO, jak można sie tak zeszmacić i gadać z komuchem ? Oszustem, kłamcą, pazernym dziadem itp itd
WSTYD !!!!!
K
Krk. Krk
Jeśli chcą być brani na poważnie, powinni dogadać się z Łukaszem Gibałą.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska