Co dalej z fortem w Zielonkach? Na razie kolejny raz zmienił właściciela 24.01

FLESZ - Oto najciekawsze aukcje WOŚP

Fort nr 45 z 1884 roku w Zielonkach - Marszowcu stoi obecnie pusty. Gmina Zielonki sprzedała tę nieruchomość w 2007 roku. Wcześniej w 1999 roku wyremontowała fort, otrzymując na to zadanie 2 mln zł unijnej dotacji. W kosztach partycypowała też firma ''Twierdza'' (należąca do byłego piłkarza Piotra Skrobowskiego), która dzierżawiła fort i prowadziła w nim hotel.

Gmina przez kilka lat usiłowała sprzedać nieruchomość. Radni już w 2003 roku wyrazili intencję sprzedaży nieruchomości. Samorządowcy ogłaszali przetargi w tym celu, ale początkowo nieskuteczne. W tym czasie zainteresowany zakupem fortu był też dzierżawca - firma "Twierdza". Jednak nie spełnił wymogów formalnych, związanych z wpłatą wadium, by nabyć nieruchomość.

Po kilku próbach w 2007 roku gminie udało się sprzedać działkę z fortem za około 2,8 mln zł. Transakcja była o tyle utrudniona, że firma "Twierdza", prowadząca hotel, wciąż miała umowę dzierżawy, obowiązującą do 2034 roku.

- Fort, częściowo zaadaptowany na hotel "Twierdza", od lat nie należy do gminy. Nieruchomość została sprzedana spółce Zakłady Usługowe Południe. Wiemy, że obiekt już kolejny raz zmienił właściciela. Gmina nie ingeruje w tę nieruchomość i nie ma żadnych planów z nią związanych - mówi Bogusław Król, wójt gminy Zielonki.

Skontaktowaliśmy się z Zakładami Usługowymi Południe. Poprosiliśmy o informację, komu sprzedany został fort. Czekamy na odpowiedź. Na razie nie wiemy, jaka czeka go przyszłość.

Jak przypomina Dariusz Krzyształowski, prezes Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii "Rawelin", w forcie był niegdyś hotel, ale już zakończył swoją działalność. Ponadto przez krótki czas działał tam szpital, prawdopodobnie psychiatryczny - został po nim wystrój i wyposażenie.

- W tym momencie obiekt stoi w niezmienionym stanie, jest dozorowany, więc nic mu nie zagraża. MSMH Rawelin za porozumieniem i zgodą właściciela obiektu w ramach Dni Twierdzy Kraków organizował zwiedzanie fortu. Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem ze względu na to, że na co dzień obiekt jest niedostępny - dodaje Krzyształowski.