Spis treści
Największa podwyżka stóp procentowych w historii rady
Prezes NBP Adam Glapiński rozpoczął czwartkową konferencję od podkreślenia, że Rada Polityki Pieniężnej co prawda drugi raz z rzędu nie podniosła stóp procentowych, ale w poprzednich kwartałach dokonała najsilniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej w historii.
– Następuje pogorszenie koniunktury na całym świecie, w tym u naszego największego partnera handlowego, czyli Niemiec oraz w strefie euro – wskazał i dodał, że towarzyszy temu dobra sytuacja na rynku pracy, ale płace już się realnie obniżają i nastroje są coraz gorsze.
– Mimo pogorszenia koniunktury, inflacja w wielu krajach europejskich wciąż rośnie – mówił Glapiński, zaznaczając, że w Holandii przekroczyła 16 proc., a w krajach bałtyckich i Czechach 20 proc. Zdaniem prezesa NBP przyczyną inflacji są "szoki surowcowe związane z rosyjską inwazją na Ukrainę". – Dostępne informacje wskazują na dalsze obniżenie dynamiki PKB – dodał.
Co dalej z inflacją?
– Wszystkie prognozy, w tym nasza, wskazują, że dalsze spowolnienie polskiej gospodarki jest pewne – podkreślił. – Inflacja pozostanie w najbliższych miesiącach wysoka, a w styczniu i lutym może nawet wzrosnąć. Jednak w II kwartale 2023 r. będzie się obniżać – zapowiedział.
– Na początku 2023 roku inflacja może jeszcze wzrosnąć. Ale według naszej projekcji, w drugim kwartale przyszłego roku powinna zacząć znacząco się obniżać – prognozuje Glapiński. Jak wyjaśnił, gdyby Rada chciała stłumić inflację zbyt szybko, odbiłoby się to na wzroście bezrobocia. – Trzeba to robić z rozwagą. Wczorajsza decyzja RPP to decyzja o tempie powrotu inflacji do celu: czy szybko i z wysokimi kosztami gospodarczymi i społecznymi, czy nie – tłumaczył.
– Od drugiego kwartału 2023 r. inflacja zacznie spadać. Będzie to stopniowy proces, ale jest to pożądane. Chcemy, żeby inflacja spadała stopniowo, a nie szokowo – mówił.
Kiedy nastąpi obniżka stóp procentowych?
Prezes NBP przyznał, że "kolejne decyzje RPP uzależnia od rozwoju sytuacji w gospodarce" jednocześnie podkreślając, że RPP jest "zdeterminowana do zmniejszenia inflacji". Jego zdaniem może się to udać "pozostawiając stopy procentowe na aktualnym poziomie".
Zdaniem Glapińskiego, w świetle dostępnych danych aktualny poziom stóp jest właściwy i sprowadzi inflację do celu. – Nie kończymy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jesteśmy w stanie pauzy – zapowiedział. – Trudno powiedzieć, kiedy będzie możliwe rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej. Taki moment się zbliża, nastąpi – przyznał.
RPP zdecydowała w sprawie stóp procentowych
Wyjątkowo długo Rada Polityki Pieniężnej kazała czekać 9 listopada na decyzję dotyczącą stóp procentowych. Stopy procentowe zostały na niezmienionym poziomie. Podobnie jak w październiku, wówczas wbrew oczekiwaniom rynku i prognozom ekonomistów RPP utrzymała stopy w wysokości 6,75 proc.
– Brak podwyżki nie jest zgodny z przeważającymi prognozami, lecz trudno traktować go jako wielkie zaskoczenie. Powszechna była opinia, że decyzja będzie się ważyć do ostatniej chwili. W treści komunikatu towarzyszącemu decyzji nie ma jednoznacznych wskazówek, czy pauza w cyklu zamienia się w jego finisz, choć wygląda to jako coraz bardziej prawdopodobny scenariusz – komentuje dla nas Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
– Za takim scenariuszem wydarzeń przemawiały już wcześniejsze słowa prof. Adama Glapińskiego, prezesa NBP, który jako przyczynę chwilowego zatrzymania cyklu podwyżek wskazywał zacieśnianie polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny oraz amerykański FED – wskazuje Mariusz Zielonka, konfederacja Lewiatan. – Dodatkowo na korzyść utrzymywania obecnego poziomu stóp procentowych w Polsce przemawiają zapowiedzi dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w strefie euro oraz USA – dodaje.
Z kolei dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB, wskazuje w przesłanym nam komentarzu, że „argumenty za podwyżką stóp były już mocne na październikowym posiedzeniu”. Jest to przede wszystkim projekcja inflacji, która w całym swoim horyzoncie nie przewiduje powrotu do celu wynoszącego 2,5 proc.
Ile wynoszą stopy procentowe w Polsce?
- stopa referencyjna 6,75% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 7,25% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 6,25% w skali rocznej;
- stopa redyskonta weksli 6,80% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 6,85% w skali rocznej.