Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co można kupić w krakowskich sklepach płytowych?

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl

Anne-Marie „Speak Your Mind”, Warner, 2018
27-letnia wokalistka z Essex dała się poznać najpierw ze swego głosu rozbrzmiewającego w nagraniach dwóch zespołów ze sceny klubowej – Rudimental i Clean Bandit. Potem usłyszeliśmy jej pierwsze autorskie utwory, które sprawiły, że fani popu z niecierpliwością czekali na debiutancki album swej nowej ulubienicy. „Speak Your Mind” nie do końca zaspokoi ich apetyty. Najlepszymi momentami na krążku są singlowe hiciory – „Alarm”, „Heavy” i „Ciao Adios”. Reszta sprawia wrażenie dopisanych na kolanie „wypełniaczy”, które są zbyt wygładzone i nijakie, by wprowadzić sympatyczną blondynkę do grona nowych gwiazd popu. No ale „pierwsze koty za płoty” – zobaczymy co piosenkarka pokaże nam na drugim albumie.

Kalendarz niedziel handlowych na 2018

Niedziele handlowe 2018 KALENDARZ POBIERZ ONLINE. Sprawdź ka...

Daniel Avery „Song For Alpha”, Mystic, 2018
Wielu miłośników nowoczesnej elektroniki tęskni za nagraniami takich tuzów gatunku, jak Orbital czy Aphex Twin. Dziś gatunek ten rozwija się nadal prężnie, ale zagubił gdzieś częściowo to, co stanowiło o jego sukcesach w latach 90. – niebanalne melodie, pomysłowe aranżacje i pozytywną energię. Wszystko to nie przepadło jednak na zawsze. Klubową elektronikę ze „starej szkoły” odnajdujemy bowiem teraz na nowej płycie Daniela Avery’ego. Choć angielski producent poprzednio koncentrował się do tej pory na tanecznym graniu, tym razem serwuje utwory bardziej do słuchania. Jest tu energia techno, nastrojowość IDM i łagodność downtempo, co sprawia, że płyta może trafić do szerokiego dobiorcy.

Tinashe „Joyride”, Sony, 2018
Trzeci album czarnoskórej divy potwierdza, że jest ona jedną z największych gwiazd alternatywnego R&B. Alternatywnego – bo mocno nasyconego elektroniką, a w ten sposób różniącego się od tego tradycyjnego, który możemy określić terminem „soul”. Na „Joyride” mamy wszystko to, czym Tinashe podbiła serca fanów gatunku na płytach „Aquarius” i „Nightride”. To przede wszystkim niezwykle zmysłowa atmosfera i futurystyczne brzmienie. Amerykanka ma wyjątkowo seksowny głos – i nie waha się go wykorzystać. Jak na „pościelowe” klimaty, piosenki mają tu jednak trochę za mało melodyjne refreny. Wynagradza to finezyjna produkcja, skoncentrowana na głębokich bitach i basach.

My Indigo, „My Indigo”, Warner, 2018
Wszyscy fani epickiego metalu znają na pewno zespół Within Temptation, który zyskał sobie sławę efektownym połączeniem rockowych brzmień z operowym śpiewem wokalistki. Ponieważ grupa od pewnego czasu ma przerwę w działalności, Sharon Den Adel postanowiła zadebiutować jako solowa artystka. Efektem tego jest projekt My Indigo, który zaskoczy wszystkich fanów Within Temptation. Metalu bowiem na jego debiutanckim krążku nie ma w ogóle – za to wypełniają go popowe piosenki, odwołujące się wyraźnie do schedy po latach 80. Den Adel potrafi zaśpiewać bardziej powściągliwie niż z zespołem, dzięki czemu nagrania My Indigo nie mają takiego rozbuchanego charakteru, jak muzyka jej macierzystej formacji, a lokują się bliżej intymnych dokonań Kate Bush czy Tori Amos.

Creep Show „Mr. Dynamite”, Mystic, 2018
Jednym z najbardziej wpływowych zespołów grających elektroniczny pop był w latach 80. brytyjski Cabaret Voltaire. Dziś już on nie istnieje – a jego wokalista śpiewa w formacji Wrangler. Kilka miesięcy temu zwarła ona szyki z innym frontmanem – Johnem Grantem. Tak powstał projekt Creep Show, w którym jest dwóch wokalistów. Sprawdza się to fenomenalnie – głosy Stephena Mallindera i Johna Granta, uzupełniają się wzajemnie, tworząc pomysłową narrację, a towarzyszy im energetyczna muzyka, lokująca się w rejonach współczesnego electro-popu, podrasowanego funkowym pulsem i industrialnym brzmieniem. Dla wielbicieli tego rodzaju grania: lektura obowiązkowa!

Jono McCleery „Seeds Of Dandelion”, No Paper, 2018
Ten brytyjski wokalista urodził się głuchy – i odzyskał słuch dopiero mając pięć lat. Nic więc dziwnego, że już jako nastolatek zaczął grać i śpiewać. Jego głos usłyszeliśmy w połowie minionej dekady – i artysta od razu zwrócił uwagę wszystkich ceniących „biały” soul. Teraz piosenkarz spełnia swoje marzenie i prezentuje nam album z własnymi wersjami jego ulubionych piosnek. Są tu covery nagrań Beyonce, Cocteau Twins, Atoms For Peace czy Tima i Jeffa Buckleyów. McCleery śpiewa je w natchniony sposób z towarzyszeniem kwartetu smyczkowego. Dlatego być może momentami trochę za dużo tu patosu. Generalnie płyta ujmuje jednak swą szczerością i głęboką emocjonalnością.

Kasbo, „Places We Don’t Know”, No Paper, 2018
Skandynawia to kopalnia popowych talentów – wiemy to od czasów ABBY. Teraz do tego szacownego grona dołącza młody wokalista ze Szwecji działający pod pseudonimem Kasbo. Choć początkowo chciał zbudować swą karierę w ojczyźnie, wspólne koncerty z grupą Odesza w USA sprawiły, że pokochały go nastolatki za oceanem. Trudno było tego nie docenić: piosenkarz został dostrzeżony również w Europie i dziś serwuje nam swój debiutancki album. „Places We Don’t Know” to kolekcja subtelnych piosenek o elektronicznym brzmieniu, które łączą nowoczesną produkcję z typowo skandynawską melancholią. Na wiosenny wieczór – w sam raz.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO:Magnes, Kultura Gazura, odc. 35

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Co można kupić w krakowskich sklepach płytowych? - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska