Co z zalewanym Bieżanowem? Ma być system ostrzegania mieszkańców i szybko dostępne worki z piaskiem

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

Zespół powołał prezydent Jacek Majchrowski. W jego skład weszli przedstawiciele miejskiej jednostki Klimat-Energia-Gospodarka Wodna (KEGW), przedstawiciele miejskich jednostek i spółek (w pierwszym spotkaniu brali udział m.in. przedstawiciele MPO i Wodociągów Miasta Krakowa), a także reprezentanci Wód Polskich i PKP PLK.

Mieszkańcy po ostatnich intensywnych opadach deszczu, kiedy znów zalane zostały ich domy i mieszkania w Starym Bieżanowie, mają już dość opieszałości urzędników wszelakich szczebli i żądają natychmiastowych działań, które uchronią przed skutkami żywiołu.

W pierwszy posiedzeniu zespołu zadaniowego brali udział także troje mieszkańców, wiceprezydent Jerzy Muzyk, radni dzielnicowy i miejscy oraz przedstawiciele Wydziału Zarządzania Kryzysowego. Co ustalono?

System ostrzegania i magazyny na worki z piaskiem

Jak udało nam się dowiedzieć, w poniedziałek i wtorek odbędą się wizje lokalne z udziałem jednostek miejskich, Wód Polskich, KEGW i PKP. Ich przedstawiciele będą oglądać wały powodziowe w obrębie Bieżanowa.

Na przyszłą środę ma być z kolei gotowa wstępna koncepcja systemu umożliwiającego informowanie mieszkańców o zagrożeniu w związku z intensywnymi opadami. Pod uwagę brany jest system syren lub powiadomień na telefony. Jeden z mieszkańców zaproponował z kolei, aby na budynkach zagrożonych podtopieniami zamontować głośniki, z których będą nadawane komunikaty o wysokiej wodzie.

- Pierwsza rzecz, którą poruszyli mieszkańcy, to jak informować ich, że jest zagrożenie. Wtedy byliby w stanie uniknąć dużej skali zniszczeń, gdyby informacja o intensywnych opadach deszczu była im przekazana odpowiednio wcześniej – mówi nam radny miejski Jacek Bednarz, który brał udział w spotkaniu. On sam zaproponował, aby rozmawiać z operatorami komórkowymi, tak aby powiadomienia dostawali mieszkańcy z bezpośrednio zagrożonych terenów.

To jednak półśrodki, bo ostrzeganie nie rozwiąże przecież problemów mieszkańców. Bardziej konkretnie brzmi pomysł, aby przygotować magazyny, gdzie będą trzymane worki z piachem, aby były gotowe do szybkiego rozkładania w trakcie deszczu. Jeden punkt lokalizacji worków miałby się znaleźć w rejonie ulicy Udzieli i zbiornika na Serafie. Kolejne lokalizacje ma wskazać KEGW. Ma to zrobić do przyszłego tygodnia. Jak mówi nam radny Bednarz, pierwsze szukanie miejsc na magazyny ma się już odbyć w ten czwartek.

Montaż specjalnych pomp

Kolejny pomysł to montaż pomp przy nasypie kolejowym, gdzie znajduje się przepust przy ul. Udzieli. Montażem pomp miałaby się również zająć KEGW.

- To pompa kontenerowa, która potrafi wypompować kilka kubików wody na sekundę. Jest bardzo wydajna, ale kosztuje ok. 0,5 mln zł i trzeba ją zamówić. Tego typu pompa pomogłaby szybko odpompować wodę i zapobiec zalewaniu, więc powinniśmy iść w tym kierunku – mówi radny Bednarz.

Jak dodaje, trzeba działać dwutorowo – rozwiązaniami doraźnymi i długofalowymi. Te drugie, to budowa zbiorników retencyjnych, za które odpowiadają Wody Polskie. Wedle zapowiedzi przedstawicieli Wód Polskich, do końca przyszłego roku, do zbiornika retencyjnego Bieżanów mają dołączyć dwa kolejne: Malinówka I i Malinówka II. W 2023 r. system zbiorników retencyjnych ma się powiększyć do pięciu, z kolejnymi: Malinówka III i Serafa II.

Po ostatnich zalaniach w Starym Bieżanowie do MOPS napłynęło ponad 145 zgłoszeń od mieszkańców, którzy zostali zalani. Mogą oni liczyć na pomoc finansową, która jest przyznawana niezależnie od posiadanego dochodu. Szczegółowe informacje na temat wszystkich dostępnych form pomocy można uzyskać w filii MOPS, właściwej dla miejsca zamieszkania lub dzwoniąc do punktu informacyjnego MOPS – nr tel. 12 616 54 08.