Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia jeszcze musi poczekać na finał [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
20.03.2019 krakow, hokej, mecz cracovia comarch krakow - tauron katowice, nz matuesz bepierszcz, lindskoug kevin, jyrkkio jesse,fot. andrzej banas / polska press
20.03.2019 krakow, hokej, mecz cracovia comarch krakow - tauron katowice, nz matuesz bepierszcz, lindskoug kevin, jyrkkio jesse,fot. andrzej banas / polska press Andrzej Banas / Polska Press
Czwarty mecz półfinałowy fazy play-off między Comarch Cracovią a Tauronem KH GKS Katowice zakończył się po myśli gości.

„Pasy” przystąpiły do tego meczu osłabione. Kamil Kalinowski i Jaakko Turtiainen ulegli bowiem kontuzjom podczas niedzielnego spotkania w Katowicach. Dlatego też do pierwszego ataku „wskoczyli” Filip Drzewiecki i Kasper Bryniczka.
Krakowianie zaczęli dobrze, „szalał” Damian Kapica, Kevin Lindskoug w bramce gości musiał zwijać się jak w ukropie, broniąc strzały m.in. Adama Domogały. Goście odpowiedzieli groźnym atakiem po którym w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Grzegorz Pasiut, ale Miroslav Kopriva obronił. Lidskoug był cały czas pod obstrzałem, świetnie interweniował m.in. po strzałach Mateusza Bepierszcza.

Gospodarze zmarnowali szansę gdy grali w przewadze 5 na 4, a tuż po zakończeniu kary goście zdobyli bramkę. Po akcji Maciej a Urbanowicza Martin Cakajik strzelił do pustej bramki. W rewanżu dwie okazje zmarnował Domogała, strzelając nad bramką i w golkipera.

Na początku II tercji na bramkę gości szarżował Emil Svec. Zmylił bramkarza ale posłał krążek nad poprzeczkę. W rewanżu goście „rozklepali” obronę. Sędziowie analizowali sytuację na video, ale nie dopatrzyli się faulu na bramkarzu i uznali gola.
Potem mnożyły się złośliwości, doszło do bokserskich pojedynków. Zakończyło się odesłaniem na ławkę kar po trzech zawodników gospodarzy i gości. Gdy gra się uspokoiła goście zdobyli kolejną bramkę. Gospodarze jeszcze przed końcem tercji dopięli swego. Strzałem z daleka popisał się Bartłomiej Bychawski i zaskoczył bramkarza.

Trzecią tercję „Pasy” rozpoczęły z animuszem, ale pomylił się Emil Svec. Po chwili znów gorąco było pod bramką gości. Jednak krążek nie chciał wpaść do bramki. Wreszcie jednak wpadł po najpiękniejszej akcji meczu - „guma” wędrowała z kija na kij między Pawłem Zygmuntem a Filipem Drzewieckim, w końcu ten pierwszy trafił do siatki, gdy zespoły grały 4 na 4.
Miejscowi rzucili się do ataków, strzelał Stepan Csamango – obronił bramkarz. Po chwili golkiper okazał się lepszy od Michala Vachovca. W końcówce gospodarze wycofali bramkarza, strzelili w poprzeczkę, ale nie doprowadzili do remisu, choć grali przez 28 s w przewadze 6 na 4.

Comarch Cracovia – Tauron KH GKS Katowice 2:3 (0:1, 1:2, 1:0)
Bramki: 0:1 Cakajik (Urbanowicz, Jaszyn) 17, 0:2 Fraszko (Wronka, Devecka) 23, 0:3 Urbanowicz (Jaszyn) 34, 1:3 Bychawski 39, 2:3 Zygmunt (Drzewiecki, Czarnaok) 48.
Cracovia: Kopriva – Kruczek, Czarnaok, Drzewiecki, Bryniczka, Kapica – Rompkowski, Noworyta, Bepierszcz, Vachovec, Csamango – Bychawski, Jezek, Svec, Domogała, Tvrdon – Kisielewski, Gajor, Kamiński, Brynkus, Zygmunt.
Sędziowali: P. Breske (Jastrzębie-Zdrój), W. Marczuk (Toruń). Kary: 14 - 20 min. Widzów: 2000. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 3:1.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

 

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Piłkarze Wisły przed laty i dziś. Zobacz, jak się zmienili

Blaski i cienie meczów derbowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska