Comarch Cracovia. Rudolf Rohaczek: Nie mogliśmy wygrać z… obiektywnych przyczyn

Po meczu został niesmak, bo sędziowie wieloma kontrowersyjnymi werdyktami – przede wszystkim wymierzaniem kar tylko dla Cracovii – rozjuszyli widownię. Żegnały ich gwizdy i wyzwiska.

Trener Rudolf Rohaczek (notabene też ukarany karą 2-minutową) miał jasny pogląd.
- Jestem zadowolony z naszej gry – mówi szkoleniowiec Comarch Cracovii. - To był dziewiąty nasz mecz rozegrany w krótkim czasie.

Graliśmy na maksimum swoich możliwości, zawodnicy dali z siebie wszystko, ale tego meczu, z obiektywnych przyczyn nie dało się wygrać… Nie będę mówić dlaczego.

Kto był na meczu, wie sam. Wiele decyzji było niezrozumiałych dla mnie.

Debiutanckiego gola zdobył czeski obrońca Jakub Muller.
- Gra bardzo dobrze, równo, zdobył bardzo ładną bramkę – ocenia Rohaczek. - Cały czas jego poziom gry idzie do góry, cieszymy się z tego. Mamy nadzieję, że się to potwierdzi w następnych meczach.

Kontrakt z „Pasami” podpisał Grigorij Miszczenko.
- Jest to zawodnik, który dobrze podaje i strzela bramki – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Takich zawodników nam brakuje, do gry kombinacyjnej. Myślę, że będzie mógł zagrać po przerwie,17 października w Tychach, bo znowu zagramy z GKS-em.
A w czwartek o godz. 19 krakowianie rozpoczną drugą rundę meczem w Sosnowcu z Zagłębiem.

Sportowy24.pl w Małopolsce