https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia zagra w finale hokejowego Pucharu Polski. W drodze do niego pokonała Re-Plast Unię Oświęcim [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Półfinał hokejowego Pucharu Polski; Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 3:4 po rzutach karnych. Tak fani "Pasów" fetowali sukces swoich pupili.
Półfinał hokejowego Pucharu Polski; Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 3:4 po rzutach karnych. Tak fani "Pasów" fetowali sukces swoich pupili. Jerzy Zaborski
Comarch Cracovia zagra w finale hokejowego Puharu Polski. Przepustkę do niego wywalczyła sobie w małopolskim półfinale, rozegranym na neutralnym lodowisku w Bytomiu, pokonując Re-Plast Unię Oświęcim. „Pasy” stają przed szansą zdobycia po raz trzeci w historii pucharowego trofeum. W finale zmierzą się z Energą Toruń. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Zobaczcie zdjęcia z półfinału Pucharu Polski Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia

Od początku „Pasy” starały się narzucić swoje warunki gry. Z bliska obok „okienka” uderzył Collin Shirley.

Oświęcimianie grali w liczebnej przewadze, ale nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Denisa Pierevozcikowa.

Najlepszą okazję do zdobycia gola miał w ostatniej minucie przed pierwszą przerwą Sebastian Brynkus. Będąc blisko bramki nie znalazł sposobu na Clarke’a Saundersa.

W drugiej części kibice doczekali się goli. Najpierw powody do radności mieli oświęcimscy fani, którzy w połowie wypełnili bytomską halę. Krystian Dziubiński wygrał pojedynek z bramkarzem „Pasów”.

Oświęcimianie nie potrafili pójść za ciosem, bo – grając w przewadze – nie zagrozili rywalom. Tymczasem krakowianie, po przetrzymaniu osłabienia, rozegrali akcję po prawej stronie, a w zamieszaniu Dmitrij Ismagiłov z bliska wepchnął krążek do siatki.

Później Teddy Da Costa przegrał pojedynek z Denisem Pierevozcikowem, a kontra krakowian była zabójcza. W odpowiedzi Ismagiłov uderzył w „okienko” bramki Saundersa.

Trzecia tercja zaczęła się od szarży Krystiana Dziubińskiego, który zjechał ze skrzydła do środka, ale krakowski bramkarz nie dał się zaskoczyć.

Jednak oświęcimianie w ciągu 39 sekund zdobyli dwa gole, wychodząc na prowadzenie, więc trener „Pasów”, Rudolf Rohaczek, wziął czas, żeby udzielić wskazówek swoim podopiecznym.

Grając w przewadze Krystian Dziubiński trafił do siatki, ale zrobił to stojąc w polu bramkowym, więc sędziowie po analizie wideo gola nie uznali i wynik wciąż był otwarty.

„Pasy” doprowadziły do remisu i – tym samym do dogrywki – po strzale Collina Shirley’a do pustej bramki, bo oświęcimscy obrońcy pozostawili go bez opieki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gala Ekstraklasy 2025 - Robert Podoliński

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc o wszystkim zdecydowały rzuty karne. W nich zdecydowanie lepsi byli krakowianie.

Najlepszymi zawodnikami meczu byli: Dmitrij Ismagiłow (Cracovia) i Krystian Dziubiński (Re-Plast Unia Oświęcim).

Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 3:4 po karnych (0:0, 1:2, 2:1, dog. 0:0), w rzutach karnych 1:3

Bramki: 1:0 Dziubiński 20.30, 1:1 Ismagiłow – Woroszyło – Kinnunen 29.07, 1:2 Ismagiłow – Woroszyło 31.28, 2:2 Carlsson – Da Costa 41.21, 3:2 A. Strielcow 42.05, 3:3 Shirley – Gula - Nemec 57.22, 3:4 Ismagiłow 65, decydujący rzut karny.
Rzuty karne: Oriechin (-), Jacenko 0:1, S. Kowalówka (-), Ismagiłow 0:2, Dziubiński 1:2, Saur 1:3, A. Strielcow (-).

Re-Plast Unia: Saunders – Stasienko, Orłow; Themar, Da Costa Oriechin – Glenn, Bezuszka; Dziubiński, W. Strielcow, A. Strielcow – P. Noworyta, Paszek; S. Kowalówka, Krzemień, Trandin - M. Noworyta; Jerassow, Carlsson, Wanat.

Comarch Cracovia: Pierevozcikow – Saur, Gula; Nemec, Dugin, Kapica – Muller, Dudasz; Woroszyło, Bodrow, Ismagiłow – Kinnunen, Jeżek; Csamango, Jacenko, Brynkus – Karlsson, Augustyniak; Bezwiński, Shirley, Popiticz.

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek (Bytom) i Paweł Breske (Jastrzębie). Kary: 6 - 8. Widzów: 1000.

W drugim półfinale:

GKS Katowice – Energa Toruń 4:5 (2:1, 1:2, 1:2)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dzień Dziecka przy Tauron Arenie. Nie wszystko poszło, jak należy

Dzień Dziecka przy Tauron Arenie. Nie wszystko poszło, jak należy

Wisła Kraków nie obroniła tytułu. „Biała Gwiazda” druga w Lidze Mistrzów

Wisła Kraków nie obroniła tytułu. „Biała Gwiazda” druga w Lidze Mistrzów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska